Transport pochłonie najwięcej pieniędzy w przyszłym budżecie województwa Wielkopolskiego. Planowany deficyt ma wynieść 197 milionów złotych.
Jak tłumaczył Marek Woźniak, marszałek województwa, nowy budżet ma być “proinwestycyjny, ale także proobywatelski i prospołeczny”. Jego najważniejszą częścią będą usługi transportowe (kolej), które pochłoną zdecydowanie najwięcej pieniędzy. Na drugim miejscu jest ochrona zdrowia, a trzecia… kultura. – W ramach tego budżetu musimy także wywiązać się ze zobowiązań, które podjęliśmy. Chodzi m.in. o podwyżki dla pracowników naszych instytucji kultury. W rozmowach ze związkami zawodowymi obiecałem, że co roku znajdziemy środki na ten cel – mówił marszałek.
Przedstawiając budżet Marek Woźniak zwracał uwagę na wyjątkowe trudności, jakie pojawiły się przed samorządami w tym roku. Z jednej strony pogarszająca się koniunktura, a z drugiej rosnące koszty inwestycji. Mimo to, w przyszłorocznym budżecie znalazło się miejsce na nowe inwestycje, jak np. filharmonia która ma powstać w Poznaniu. – Razem z Miastem Poznań zamierzamy przeprowadzić konkurs architektoniczny na koncepcję tego obiektu i zagospodarowanie terenu wokół – wyjaśnił marszałek.
Nowością, dość niespodziewaną, jest też refundacja zabiegów in vitro. – Chcemy,wiedząc, że rząd kontynuuje swoje stanowisko wobec tej procedury, podać dłoń parom z całej Wielkopolski, dla których rozwiązaniem problemu może być właśnie in vitro – tłumaczył Woźniak. Na zrealizowanie tego celu przewidziano w budżecie 300 tysięcy złotych. Trudno na chwilę obecną oszacować na jaką skalę będzie działał program.
Sporo będzie działo się w inwestycjach – na ich realizację ma pójść nawet miliard złotych. Pieniądze te zostaną przeznaczone m.in. na drogi wojewódzkie, budowę mostu w Rogalinku, Centrum Zdrowia Dziecka oraz zakup taboru kolejowego.
Budżet na 2020 rok zakłada deficyt na poziomie 197,1 miliona złotych.
mat. pras. / ss
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS