Szulczek od sierpnia ubiegłego roku prowadził Wigry. Wcześniej był asystentem Artura Skowronka w Wiśle Kraków, pracował też w sztabie szkoleniowym Stali Mielec i Rozwoju Katowice.
Zobacz także: Tysiące kibiców witały Xaviego Hernandeza na Camp Nou
– To dla mnie ekscytujące wyzwanie, że będę mógł pracować w ekstraklasie. Podejmuję je z dużą energią. Wiadomo, że celem Warty jest utrzymanie się i jestem świadomy tego, że na dzisiaj tych punktów jest trochę mało, ale do końca sezonu jest jeszcze tyle meczów, że wejdziemy na dobrą ścieżkę, zaczniemy punktować i w ostatecznym rozrachunku pozostaniemy w ekstraklasie na kolejny sezon. Oglądałem kilka ostatnich spotkań Warty i mocniej analizowałem to, w jaki sposób funkcjonuje drużyna. Cieszę się, że mam w szatni taką grupę ludzi. Jestem przekonany, że dodam do niej coś od siebie i nasz dorobek punktowy się poprawi – powiedział nowy szkoleniowiec “zielonych”, cytowany przez oficjalną stronę klubową.
W nowej roli zadebiutuje 20 listopada w spotkaniu u siebie przeciwko Wiśle Płock. Szulczek nie ukrywa, że chciałby poprawić przede wszystkim jakość ofensywną drużyny.
– Chciałbym dostosować się do tego, jak zespół prezentuje się w grze obronnej, bo wiem, że na swojej połowie Warta dobrze się ustawia i potrafi się dobrze asekurować. Na pewno nie było z tym większych problemów, a ten aspekt był mocną stroną zespołu już w poprzednim sezonie. Chciałbym dodać coś, jeśli chodzi o grę na połowie przeciwnika, żebyśmy potrafili lepiej wykorzystywać tam piłkę i stwarzać więcej sytuacji. Wiem, że mamy najmniej zdobytych bramek w całej lidze, dlatego celem będzie też poprawienie tego, co dzieje się w polu karnym przeciwnika – tłumaczył.
W poniedziałek po południu nowy trener przeprowadzi pierwsze zajęcia z piłkarzami.
Dyrektor sportowy Warty Radosław Mozyrko zaznaczył, że tak naprawdę doszło do transferu trenera, który miał ważny kontrakt z Wigrami.
– Wykupiliśmy go z Wigier i podpisaliśmy kontrakt do końca sezonu z opcją przedłużenia o dwa lata. Filozofią klubu i moją również jest promowanie zdolnych pracowników, a Dawid Szulczek jest taką właśnie osobą. Chciałem wpuścić trochę świeżej krwi. A to, że będzie najmłodszym trenerem w ekstraklasie, nie ma większego znaczenia. Nie patrzę na wiek, patrzę na jakość – podkreślił.
Poprzedni opiekun warciarzy stracił pracę krótko po porażce z Lechią Gdańsk 0:2 w przedostatniej kolejce. W poznańskim klubie Tworek pracował przez blisko dwa i pół roku. W pierwszym sezonie wprowadził zespół do ekstraklasy, a rok później zajął wysokie, piąte miejsce. W obecnych rozgrywkach drużyna zawodziła, nie wygrała 10 kolejnych spotkań i spadła na przedostatnie miejsce w tabeli.
W ostatnim meczu ligowym w Gliwicach przeciwko Piastowi poznaniaków poprowadził Adam Szała, dotychczasowy asystent Tworka. Warciarze po golu Adama Zrelaka wygrali 1:0 i przesunęli się na 16. pozycję w tabeli. Szała pozostał w sztabie szkoleniowym Warty.
RM, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS