A A+ A++

“Czy coś bym zmieniła w swoim ślubie? Z jednej strony zawsze marzyło mi się wyznanie miłości w obecności jedynie najbliższych i świadków gdzieś w otoczeniu pięknej natury, na przykład nad morzem, na plaży… Tak prosto z serca.. z drugiej – na własnym weselu – ze względu na ograniczenia programu nie mogłam zaprosić wielu osób które chciałam, zwłaszcza z rodziny. Nie ukrywam, że bałam się ich reakcji na telewizję i kamery, więc tym razem impreza powinna być huczna. Znając mnie i Adriana byłaby wyjątkowa, tematyczna i trwałaby kilka dni”.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOszust namówił 71-latka do zainstalowania aplikacji na telefonie. I zaciągnął 50 tys.zł kredytu
Następny artykułRówne tempo Biesiekirskiego