T o pisarz, którego nie znoszę” – tak o Borgesie mówił pół wieku temu Gabriel Garcia Márquez. Jednocześnie dodawał: „Czytam go co wieczór”. W dyskusji dwóch przyszłych noblistów, którą znajdujemy w książce „Dialog mistrzów”, problem Borgesa nieustannie powracał. Mario Vargas Llosa i wspomniany Márquez oddawali mu hołd, układając zarazem listę zarzutów: że ucieka od palących problemów współczesności, że za bardzo żyje w wymyślonym przez siebie świecie, że to esteta, a tu przecież trzeba wymierzać sprawiedliwość widzialnemu światu…
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS