A A+ A++

Bije w nas drożyzna. Inflacja sięgająca niemal 7% jest zarówno rzeczywistym, bolesnym problemem społecznym jak też dobrą pałką na rządzących.

Mimo talentów retorycznych prezesa Glapińskiego z wczorajszej konferencji po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej niewiele dowiedzieliśmy się o istotnych mechanizmach obecnej fali inflacyjnej.

W tle pewnie także nieprzewidywany jeszcze na wiosnę skokowy wzrost cen paliw.

Dlaczego? Na jak długo? Na ile popyt z Chin, a w jakim stopniu zagrywki Rosji?

Te pytania muszą jeszcze czekać na swoją odpowiedź.

 Podobno wysokie cen gazu prowadzą do wstrzymywania produkcji nawozów w Niderlandach.

Drożeje gaz, węgiel kamienny. Za nimi energia elektryczna. Komisja Europejska uznała, że problem można najlepiej rozwiązać na poziomie krojów członkowskich, które mogą wypłacić rekompensaty swoim obywatelom lub nawet w odpowiedni sposób wesprzeć gospodarkę.

Bogaci wesprą więcej. Biedniejszym będzie trudniej. Dzień jak co dzień.

Polski rząd ustami minister Moskwy także potwierdza przygotowywanie odpowiedniego systemu pomocowego.

Ale nie wszystkim żyje się gorzej z wysokimi cenami gazu i węgla w portach ARA.

Wygranym (choć pewnie tylko chwilowym) jest nasza energetyka i górnictwo węgla.

W wyniku wdrożenia jednolitego europejskiego rynku energii wysokie ceny energii opartej na gazie w krajach Europy zachodniej „ciągną” do góry ceny na rynku krajowym, gdzie energetyki gazowej prawie nie ma, a koszty wytwarzania bazują na kosztach wydobycia krajowego węgla.

Wzrost przychodów energetyki węglowej daje miejsce na wzrost cen paliw i zmniejszenie dotacji dla kopalń.

Pytanie, czy i jak beneficjanci gazowej hossy (producenci energii elektrycznej z węgla kopalnie węgla) podzielą się swoimi nadzwyczajnymi zyskami.

A może jak zawsze dotychczas nastąpi internalizacja zysków w oczekiwaniu na uspołecznienie strat, gdy koniunktura się odwróci?

Przed rządem niezła łamigłówka jak wydobyć z firm energetycznych pieniądze potrzebne na rekompensaty z tytułu większego ubóstwa energetycznego obywateli.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMetro skrócone, trasy autobusów wydłużone
Następny artykułŁKS – w poszukiwaniu formy i środka pola