Dzisiaj, 3 listopada (20:59)
Niesamowity rzut z dystansu Michaela Caffeya rozstrzyga losy spotkania. Trefl przegrywa po rzucie w ostatniej sekundzie!
Przez całe spotkanie Trefl Sopot miał inicjatywę i jeszcze na cztery minuty przed końcem prowadził z Kyiv Basket 61:53. Jednak potem, jak często w meczach Żółto-Czarnych w bieżącym sezonie, w końcówce meczu zaczęły się dziać cuda. Goście gonili i na 33 sekundy przed końcem do kosza trafił mierzący 218 cm Dmytro Skapincew, dogonili – był remis po 63. Po drużynowej naradzie, sprawy wziął w swoje ręce Brandon Young i na dwie sekundy przed syreną trafił do kosza po indywidualnej akcji – 65:63 dla Trefla, wydawało się, że wreszcie podopieczni trenera Marcina Stefańskiego rozstrzygną końcówkę na swoją korzyść. Nic z tego, po czasie dla gości Michael Caffey trafił z nieprawdopodobnej pozycji i to goście wywieźli bezcenną wygraną! Ta porażka może być kresem marzeń Trefla o wyjściu z grupy B FIBA Europe Cup. Sopocianie są na ostatnim miejscu w grupie z jedną wygraną, a dwa pozostałe do rozegrania mecze odbędą się na wyjazdach – z Rilskim sportist i Hapoelem Eilat.
Ten mecz odbył się wyjątkowo nie w Ergo Arenie, która przygotowuje się do tanecznych zawodów Red Bulla, a starej, dobrej Hali Stulecia Sopotu. Było to przywitanie tej hali z pucharami po … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS