Biały Dom zebrał najsilniejszą od lat koalicję państw, aby wspólnie wywrzeć nacisk na porozumienie krajów-eksporterów ropy OPEC+ i zmusić jego 23 sygnatariuszy do dalszego zwiększania wydobycia surowca, poinformował Bloomberg, powołując się na kilku dyplomatów i specjalistów z branży.
Najwięksi konsumenci ropy, w tym Chiny, Japonia i Indie, prowadzą kampanię dyplomatyczną za zamkniętymi drzwiami w obliczu przyspieszenia inflacji energetycznej. Administracja Joe Bidena jest coraz bardziej zaniepokojona wzrostem cen paliw, które osiągnęły najwyższy poziom od siedmiu lat. Amerykanie od tygodni wzywają OPEC + do pompowania większej ilości ropy, mówią źródła Bloomberga.
„Jesteśmy w kryzysie energetycznym”, powiedział w tym tygodniu Amos Hochstein, amerykański dyplomata ds. energii. „Producenci muszą zapewnić równowagę na rynkach ropy i gazu”.
Japonia, czwarty co do wielkości konsument ropy naftowej na świecie, przyłączyła się do tych działań pod koniec października. Tokio zdecydowało się na taki krok po raz pierwszy od 2008 roku. Indie, trzeci co do wielkości konsument, również poprosiły o więcej dostaw. Dyplomaci mówią, że Chiny oficjalnie milczą, ale też prowadzą kampanię dyplomatyczną, by przekonać OPEC+ do dostarczenia na rynek większej ilości surowca.
Obecnie kraje OPEC + zwiększają co miesiąc produkcję o 400 tysięcy baryłek dziennie. Jednak to nie wystarcza. Dlatego Stany Zjednoczone prowadzą rozmowy z innymi krajami na temat tego, jak zmusić OPEC +, aby poradził sobie z obecnym kryzysem dostaw, powiedział Bloombergowi wysoki rangą urzędnik USA.
Według niego dyskutowany jest pakiet środków odwetowych na wypadek, gdyby kartel z udziałe … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS