A A+ A++

Przyglądamy się rynkowi pracy IT. Zwracamy uwagę na zarobki programistów w Polsce na poszczególnych stanowiskach i na to, jakiego języka programowania warto nauczyć się w 2021 roku, aby szybko zdobyć pracę i pierwsze zlecenia.


Fot. Hitesh Choudhary, Pexels

Ile zarobimy w Polsce?

Bardzo wiarygodne dane dostarczyła nam firma Hays Poland, której raport.zawiera dane zebrane w czasie przeprowadzanych procesów rekrutacyjnych i uwzględnia niemal 3500 różnych organizacji działających w Polsce, w tym perspektywę pracowników i kandydatów (blisko 5900 osób).

W sektorze IT, jeśli chodzi o wynagrodzenia programistów, na świetne zarobki mogą liczyć deweloperzy różnych technologii. Z raportu wynika, że Java Developer zarobi najczęściej 15 000 zł miesięcznie, .NET/C Developer – 13 000 zł, a C/C++ Developer – 11 000 zł. Wysokie wynagrodzenie otrzyma ją również: Big Data Developer (17 000 zł), Front-End Developer (13 000 zł), JavaScript Developer (13 000 zł), Mobile Developer (14 000 zł), a także RPA Developer (14 000 zł). Lepiej płatne są często już tylko stanowiska menedżerskie i dyrektorskie w branży IT.

Zobacz również:

Z innego raportu, przygotowanego przez Inhire.io, platformę do rekrutacji specjalistów IT, wynika z kolei, że rok 2021 można uznać za bardzo udany. „Wbrew zeszłorocznym obawom pandemia nie zachwiała sytuacją branży IT” – mówi Michał Gąszczyk, dyrektor generalny, Inhire.io. „Ten rok przyniósł nie tylko nowe oferty pracy czy liczne ciekawe projekty zarówno od polskich, jak i zagranicznych pracodawców, ale przede wszystkim wyższe wynagrodzenie czy większą szansę na rozwój dla najmniej doświadczonych” – dodaje.

Jednocześnie Inhire.io zauważa, że niezmiennie najczęściej pożądanymi programistami na polskim rynku są specjaliści JavaScript. Aż 27% ofert pracy w pierwszym kwartale roku skierowanych było właśnie do tych osób. Na drugim miejscu, z wynikiem 21%, uplasowała się Java. Podium niezmiennie zamyka zaś Python, którego dotyczyło 15% opublikowanych ofert pracy. Niewielkie spadki (ok. 1%) zarejestrowano w przypadku pozostałych języków, takich jak: Typescript (10%), C++ (2%), Swift (2%), Scala (2%) czy Kotlin (2%).

Odnosząc języki programowania do wysokości wynagrodzenia w kontaktach B2B, wciąż najwyżej wyceniani są specjaliści posługujący się językiem Scala (średnie wynagrodzenie 22 115 zł) oraz Python (20 462 zł) – w porównaniu z czwartym kwartałem 2020 r. zanotowano wzrost zarobków o ponad 2000 zł. Świetne zarobki otrzymają też programiści Java (19 830 zł). Dodajmy jednak, że zarobki te dotyczą seniorów, czyli doświadczonych specjalistów.

A może warto pracować za granicą?

Z raportu firmy Daxx, która pomaga firmom kompletować zespoły projektowe IT składające się głównie z ukraińskich programistów, wynika, że średnie zarobki programistów są bardzo wysokie. Na liście krajów z najwyższymi zarobkami nie znajdziemy jednak ani Ukrainy, ani Polski.

Daxx podaje, że najlepsze zarobki od lat oferują Stany Zjednoczone. Średnie wynagrodzenie roczne programisty w tym kraju wynosi 110 638 dol. (ok. 440 tys. zł), co oznacza, że miesięczna pensja to w przeliczeniu na złotówki niemal 37 tys. zł. Drugie miejsce w rankingu zajmuje Szwajcaria (ok. 95 tys. dol.), trzecie Izrael (ok. 77 tys. dol.), a czwarte i piąte odpowiednio Dania (ok. 72 tys. dol.) i Wielka Brytania (ok. 68,5 tys. dol.). W zestawieniu znajdziemy także Norwegię, Niemcy, Holandię i Nową Zelandię. Najniższa średnia w rankingu, dotycząca Nowej Zelandii, to 46 229 dol. (ok. 182 tys. zł), czyli ok. 15 200 zł miesięcznie. Warto jednak podkreślić, że mówimy o średnich zarobkach obejmujących wszystkie stanowiska, a więc nie tylko najlepiej opłacanych seniorów, ale też midów i juniorów.

Lokalizacja wpływa na wynagrodzenie

Największe polskie miasta mają ciągle najwyższe stawki, a przy tym najwięcej miejsc pracy. Jak zauważa Inhire.io, w porównaniu do ub. r. już w pierwszym kwartale br. mogliśmy zanotować wzrost ofert o 36,7 p.p., a najwięcej z nich opublikowano w Warszawie (4898 ogłoszeń), Krakowie (2388) i we Wrocławiu (2021). Najmniej ofert pojawiło się zaś w Gliwicach (196).

W tym roku – co z pewnością ucieszy wiele osób, które stawiają pierwsze kroki na rynku IT – pojawiło się znacznie więcej ofert pracy dla juniorów. Niemniej w odniesieniu do doświadczenia wciąż największym zainteresowaniem cieszą się stanowiska mid (51,84% ofert), a liczba ofert skierowanych do seniorów zmalała i wynosi obecnie 43,04%. To bardzo dobre wieści, bo jak podkreśla Michał Gąszczyk, zapotrzebowanie na seniorów rosło przez ostatnich kilka kwartałów i nieznacznie spadło w ostatnim kwartale 2020 r., co prawdopodobnie wynika z trudności zatrudnienia takiego specjalisty. „Z tego powodu firmy, aby przyspieszyć pracę nad projektami, zaczęły rozglądać się także za midami, których ewentualnie doszkolą” – tłumaczy ekspert. Dodaje przy tym: „Sytuacja wśród naszych klientów jest na tyle stabilna, że większe firmy zdecydowały się wykorzystać lukę na rynku w ofertach dla juniorów i wróciły do bardziej aktywnego ich rekrutowania, stąd wzrost liczby ofert dla juniorów”.

Warto podkreślić, że obecny trend pracy zdalnej sprawia, że można znaleźć pracę ze stawką warszawską czy wrocławską, niezależnie od miejsca zamieszkania. Z licznych raportów wynika, że ogłoszenia o pracę dla specjalistów IT bardzo często – nawet 70% z nich – dopuszczają pracę na home office. I to na stałe, a nie hybrydowo.

Poza tym w sektorze IT często pojawiają się oferty pracy z podanymi widełkami płacowymi – w pierwszym kwartale br. było to już 37% wszystkich ogłoszeń. Dla porównania, w analogicznym okresie w 2020 r. wynik ten był o 8% słabszy.

Skąd tak duże zarobki?

Niektóre osoby, zwłaszcza z innych branż, mogą krytykować zarobki programistów i specjalistów IT. Jak to bowiem możliwe, że pracownik na etacie zarabia ponad 15, 20, a czasami nawet 25 tys. zł netto? Zwykle takie zarobki mają dyrektorzy lub prezesi, ale nie etatowy specjalista. Tymczasem sygnały płynące z rynku są jasne: wysokie zarobki dla programistów są uzasadnione.

Po pierwsze, podstawowa kwestia dotycząca programistów to odpowiedzialność. Deweloperzy mają bezpośredni wpływ na rozwój danego biznesu – tworzą produkty i usługi, za które później płacą klienci. Te muszą być przy tym bezpieczne i skalowalne, a także działać w sposób niezawodny. Jedna godzina przestoju często może kosztować firmę utratę wielu klientów i miliony dolarów (tutaj dużo zależy od skali samego biznesu). Drugim powodem, równie ważnym z punktu widzenia pracodawców, jest zwrot z inwestycji. Jeśli pracownik kosztuje firmę ok. 30 tys. zł miesięcznie, ale jest niezbędny do realizacji projektów wycenianych na setki tys. zł, jego zatrudnienie oraz utrzymanie i tak będzie opłacalne. Trzeba bowiem podkreślić, że żadna firma nie płaciłaby programistom 15–20 tys. zł miesięcznego wynagrodzenia, jeśli ci generowaliby stratę netto dla biznesu. Polskie firmy często realizują zlecenia dla zagranicznych klientów, co sprawia, że mogą liczyć na intratne kontrakty, rozliczane w euro i dolarach.

Świat IT pracą zdalną stoi

Z raportu Hays Poland wynika, że w 87% firm jest możliwość pracy elastycznej, a najczęściej jest to po prostu praca zdalna/home office – tak wskazało 97% ankietowanych. Najczęściej z opcją pracy zdalnej spotkamy się w sektorze IT – home office dopuszcza 96% firm. Drugie miejsce zajmuje sektor bankowości i inwestycji, a trzecie finanse i księgowość.

Z perspektywy pracowników praca zdalna jest ważnym benefitem. Aż 81% deklaruje, że z niej korzysta.

Kolejny powód to brak specjalistów. Jeśli na rynku byłoby mnóstwo programistów, pracodawcy nie musieliby aż tak rywalizować o pracownika, kusząc go coraz lepszymi warunkami. To kwestia popytu i podaży – zapotrzebowanie jest większe, niż dostarcza rynek, więc rosną ceny, a w tym wypadku wynagrodzenia. Łukasz Grzeszczyk, dyrektor wykonawczy w Hays Poland i ekspert rynku IT, zauważa, że w Polsce niedobór pracowników IT może wynosić aż 80 tys. osób. „Oznacza to, że gdyby na rynku pojawiło się teraz 80 tys. dodatkowych specjalistów, to bez większych problemów mogliby znaleźć zatrudnienie” – stwierdza. I dodaje: „Sytuacji nie ułatwia rosnące zainteresowanie pracą dla zagranicznych podmiotów. Grupa pracowników sektora IT poszukujących kontraktów za granicą rośnie od początku pandemii. Wynika to z popularyzacji pracy zdalnej i możliwości dokonania migracji zarobkowej bez konieczności przeprowadzki do innego kraju”.

Jak programiści wybierają pracę?

Programiści zmieniają pracę, jeśli oferta gwarantuje atrakcyjne połączenie kilku czynników. Obecnie największe znaczenie mają trzy obszary: wynagrodzenie, projekty i technologie. Kolejność tych aspektów na liście priorytetów nie jest uniwersalna i zależy od indywidualnych preferencji oraz sytuacji życiowej. Są specjaliści, dla których pieniądze są najważniejsze, podczas gdy innych bardziej kusi obietnica pracy przy ciekawym projekcie.

W przypadku wynagrodzenia sprawa jest oczywista – im wyższe, tym lepiej. Jeśli zaś chodzi o projekty, istotne przy wyborze zatrudnienia są przedsięwzięcia związane z zainteresowaniami kandydata lub określoną branżą. najbardziej atrakcyjne oferty umożliwiają udział w projekcie, który zostanie wdrożony i nie trafi do szuflady. Profesjonaliści wykazują zainteresowanie szczególnie tymi przedsięwzięciami, które realnie wzbogacą ich portfolio. W drugim kwartale 2021 roku tego typu propozycje najczęściej pochodziły z branży medycznej, farmaceutycznej i sprzętu medycznego, prowadzących prace nad rozwiązaniami ułatwiającymi życie pacjentom oraz lekarzom. Wiele ciekawych projektów IT realizowanych jest również w obszarze ekologii, zielonej energii i elektromobilności.

Trzecim aspektem warunkującym atrakcyjność oferty jest technologia. Kandydaci chcą pracować w jej najnowszych wersjach, największy entuzjazm wykazując wobec technologii chmurowej. Popularnością wśród specjalistów cieszą się również technologie mobilne, technologie wykorzystywane w branży e-commerce oraz perspektywa pracy we front-endzie – budowa interfejsów i duży pierwiastek kontaktu z użytkownikiem. Mniejszą siłę perswazji mają natomiast pracodawcy oferujący pracę w back-endzie, szczególnie jeśli w grę wchodzą stabilne, ale mniej innowacyjne rozwiązania finansowe.

Można więc powiedzieć, że pracodawcy z Polski rywalizują nie tylko z innymi firmami z kraju, ale również z podmiotami z Wielkiej Brytanii, Niemiec, Norwegii czy ze Stanów Zjednoczonych. A jak wspomnieliśmy wcześniej, kraje te płacą często znacznie więcej za pracę specjalistów IT niż Polska. Jednocześnie trzeba podkreślić, że wzrost płac dla programistów kiedyś będzie musiał w końcu wyhamować. W momencie, gdy klienci nie będą chcieli płacić więcej za projekty IT, pracodawcy nie będą już chcieli podnosić wynagrodzenia. Na razie jednak nic nie wskazuje na to, aby tak miało się stać. W 2021 r., ale też w kolejnych latach programiści zdecydowanie będą mogli liczyć na świetne wynagrodzenia.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOd jutra: E- hulajnogi TIER na ulicach Tychów
Następny artykułCzy można uchronić bliskich przed dziedziczeniem długów?