”Święta Niepodległości nie odbierze nam ani sędziowska kasta, ani tęczowy Trzaskowski. Marsz Niepodległości odbędzie się o godz. 13:00. Ruszymy z Ronda Dmowskiego na błonia Stadionu Narodowego” – napisał na Twitterze Robert Bąkiewicz. „Pan Trzaskowski podnosi atmosferę konfliktu społecznego i nadal próbuje dzielić Polaków na lepszy i gorszych. Chce odbierać polskim patriotom prawa konstytucyjne do wolności zgromadzeń, przy okazji obrażając i obrzucając niesłusznymi epitetami” – mówi portalowi wPolityce.pl prezes stowarzyszenia Marsz Niepodległości.
CZYTAJ TAKŻE: Sąd Apelacyjny przeciwko Marszowi Niepodległości! Bąkiewicz: „Od wielu lat mamy do czynienia z walką z polskimi patriotami”
Prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości ostro komentuje decyzję Sadu Apelacyjnego, który utrzymał w mocy uchylenie decyzji wojewody mazowieckiego o rejestracji cyklicznego wydarzenia „Marsz Niepodległości”.
To jest skandal sądowy. Kasta sędziowska zupełnie odrzuca dzisiaj praworządność, prawo. Postępowanie i decyzje podejmowane przez Sąd Okręgowy oraz Apelacyjny są wbrew prawu i zwykłej logice. My się na to nie godzimy. Uważamy, że to jest walka z polskimi patriotami. Skoro w przestrzeni publicznej może być flaga LGBT, powinna być także flaga biało-czerwona
— zaznacza.
Marsz Niepodległości i tak się odbędzie, gdyż mamy zarejestrowane inne zgromadzenie na tej samej trasie i w tym samym czasie (zostało zgłoszone 2 dni temu, po decyzji Sądu Okręgowego)
— dodaje.
„To jest skandaliczne zachowanie i prowokacja polityczna”
Robert Bąkiewicz komentuje również wpis prezydenta Warszawy, w którym ostro krytykuje Marsz Niepodległości.
CZYTAJ WIĘCEJ: Trzaskowski zadowolony z decyzji sądu ws. Marszu Niepodległości. „Na ulicach Warszawy nie ma miejsca na ekscesy narodowców”
Rafał Trzaskowski to stan umysłu. Ten człowiek sam sobie zaprzecza. Pisze o „tzw. Marszu Niepodległości”, chociaż wie, że Marsz Niepodległości jest cyklicznym wydarzeniem (tegoroczna edycja będzie już 12.)
— podkreśla.
Pan Trzaskowski podnosi atmosferę konfliktu społecznego i nadal próbuje dzielić Polaków na lepszy i gorszych. Chce odbierać polskim patriotom prawa konstytucyjne do wolności zgromadzeń, przy okazji obrażając i obrzucając niesłusznymi epitetami
— mówi Bąkiewicz.
Na to po prostu nie można się zgodzić. To jest skandaliczne zachowanie i prowokacja polityczna. Prezydent stolicy zrzuca odpowiedzialność na inne organy (w tym policję). Przecież to on podpala Warszawę i Polskę w kontekście wypowiadanych przez siebie słów. Zachęca inne grupy społeczne, żeby konfliktowały się z polskimi patriotami, biorącymi udział w Marszu Niepodległości
— dodaje.
Ostre słowa pod adresem prezydenta Warszawy
Na uwagę, że Rafał Trzaskowski deklarował podczas kampanii prezydenckiej w 2020 roku, udział w Marszu Niepodległości, a teraz ostro krytykuje to wydarzenie, Bąkiewicz nie szczędzi dosadnych słów.
Rafał Trzaskowski jest hipokrytą i kłamcą. Swoją narrację i wypowiedzi używa tylko do tworzenia pewnej atmosfery oraz wyobrażeń o jego działaniu. Mówi o tym również, że jest człowiekiem tolerancyjnym, czy walczy o tolerancję. Jednak jego „tolerancję” powinniśmy w duży cudzysłów, ponieważ on uważa, że tolerancja i równość są jak w książce Orwella, iż wszyscy są równi, ale niektórzy równiejsi
— zaznacza.
Chce dokonać tak naprawdę takiego samego działania, jak dokonywali demokraci za czasów PRL-u. Ci „demokraci” mówili o tym, że mogą istnieć tylko ugrupowania, na które partia się zgadza i są partiami socjalistycznymi. Dzisiaj w sensie formalnym takiego zakazu istnienia organizacji poza lewicowo-liberalnymi oczywiście nie ma, natomiast w praktyce pan Trzaskowski, jego zaplecze polityczne, sprzyjające mu media, dokonują tego faktu w sposób czynny. Nie dają wszystkim obywatelom w Polsce równych praw do zgromadzeń lub własnych wypowiedzi. Poprzez stygmatyzację i dehumanizację próbuje się polskim patriotom odbierać prawa do manifestacji
— dodaje.
Jak podkreśla prezes stowarzyszenia Marsz Niepodległości, „powoływanie się przez pana Rafała Trzaskowskiego na jakieś symbole patriotyczne, to jest po prostu zwyczajny skandal”.
To człowiek, pochodzący z ugrupowania, które chce oddawać wszelkie kompetencje Unii Europejskiej – to jest po prostu hipokryzja do kwadratu
— mówi Bąkiewicz.
Polscy patrioci spod znaku Polski Walczącej, bili się o Polskę niepodległą i suwerenną, a nie Polskę zależną od Niemiec. Słuchając słów pana Trzaskowskiego można się nieźle ubawić albo popłakać z rozpaczy
— kończy.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
-Zamieszanie wokół organizacji Marszu Niepodległości. Rzecznik KGP: „Co roku jesteśmy przygotowani na każdy wariant”
-Marek Pyza: To obóz patriotyczny broni dziś demokracji w Polsce. Potwierdzają to sądowe decyzje ws. Marszu Niepodległości i przygotowania lewackich mediów
mm/Twitter
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS