A A+ A++

Chamstwo, hipokryzja, prowokacje – radny PiS nie oszczędzał swojego dawnego klubowego kolegi.

Chamstwo, bezczelność, prostactwo, hipokryzja, prowokacje – takie określanie padły w oświadczeniu radnego Kazimierza Karpienki (Prawo i Sprawiedliwość) w stosunku do radnego Pawła Bielańskiego.

Radny PiS przypominał, że radny w poprzedniej kadencji był kierownikiem technicznym w Atolu, a stanowisko to miano stworzyć dla niego. – Wiedział, z której strony jest chlebek posmarowany – skrytykował. Mówił, że odtąd radny musiał wykonywać polecenia ówczesnego burmistrza Kołacińskiego. – Czy był semaforem? – pytał.

Ironizował na temat wyborczej porażki Kołacińskiego i jego ugrupowania. Podkreślał miażdżące zwycięstwo Jan Bronsia i jego komitetu.

Dodał, że Paweł Bielański pchnął pracownika Urzędu Miasta, a radny Damian Siedlecki uniósł wtedy kciuk w górę, – Wstyd! Poziom tych radnych sięgnął rynsztoka! Nie licuje to z godnością radnych! – stwierdził.

Szerzej w “Panoramie Oleśnickiej“.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRejestr legijnych wygnańców. Jak daleko sięga łaska Dariusza Mioduskiego?
Następny artykuł„Afrykański” wirus powodem wybicia stada zwierząt