Dostaliśmy wiadomość od naszej Czytelniczki, że wczoraj (25 października) ktoś strzelał do jej kota z wiatrówki. Zwierzę jest poważnie okaleczone, przeszło operację ratującą życie.
Kotka wróciła do domu z poranionym okiem. Na początku myśleliśmy, że po prostu się zraniła.
Nie czekając, od razu pojechaliśmy do weterynarza, gdzie zostało wykonane zdjęcie rentgenowskie i… wszyscy w gabinecie nie mogliśmy uwierzyć w to, co zobaczyliśmy!
To był śrut. Ktoś po prostu strzelał do naszego kota.
Zdziwienie było tym większe, gdy okazało się że są dwa śruty! Ten drugi już prawie zabliźniony. Ktoś po prostu strzela do zwierząt!
To jest niewyobrażalne! – opowiada pani Natalia.
Kot przeszedł zabieg usunięcia ciała obcego, jednak oka nie udało się uratować.
Po powrocie do domu zgłosiliśmy całe zajście na policję. Nie odpuścimy poszukiwań i zamierzamy dotrzeć do sprawcy.
Jeśli ktoś strzelał do naszego kota, Wasze zwierzaki również mogą stać się ofiarą tego barbarzyństwa. Uważajcie, bo na osiedlach Łęgi i Królów w Gorlicach jest gęsta zabudowa, więc zagrożone może być nie tylko życie i zdrowie domowych zwierzaków – apeluje kobieta.
Nasza Czytelniczka prosi o pomoc w poszukiwaniach idioty, bo chyba nie ma innych słów na określenie tego człowieka, który strzelał do bezbr … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS