A A+ A++

Fiedorowcewa bardzo szybko dostała szansę gry w poważnym seniorskim klubie. Najpierw sięgnęli po nią włodarze Dinama Kazań, gdzie spędziła dwa sezony, a potem przeniosła się do Fenerbahce Stambuł. Transfer musiał odbyć się za zgodą rodziców, bowiem zawodniczka była wówczas nieletnia.

Zawodniczka ta zadebiutowała w Lidze Narodów. Zastąpiła kontuzjowaną Ksenię Parubiec i poradziła sobie z tym zadaniem znakomicie. W 15 meczach zdobyła 190 punktów.

Zachwyca także Michieletto, który mając zaledwie 19 lat jest jedną z kluczowych postaci reprezentacji Włoch, z którą zdobył niedawno mistrzostwo Europy. Wielu sugerowało, że to on, a nie Simone Gianelli, powinien otrzymać nagrodę MVP turnieju.

Młody przyjmujący jest także podstawowym graczem włoskiego giganta, jakim jest Itas Trentino. W niedzielę zdobył z tym klubem kolejne trofeum do swojej kolekcji w postaci Superpucharu Włoch. 19-latek zdobył w meczu z Monzą 18 punktów. Więcej do konta zespołu dopisał jedynie Matej Kazijski, który otrzymał statuetkę MVP rozgrywek.

Patrząc na takie przypadki, może zastanawiać fakt, dlaczego w Polsce nie daje się szans młodym talentom? Sukcesy reprezentacji młodzieżowych nie zawsze przenoszą się później na karierę seniorska.

ZOBACZ TAKŻE: Magiera: Powrót mistrza Wójtowicza

Temat ten został podjęty przez Marka Magierę w magazynie #7strefa. Prowadzący przytoczył przykład Michała Gierżota, który jest uważany za wielki talent, jednak nie miał do tej pory wielu okazji, by pokazać umiejętności na boisku.

Gierżot przed obecnym sezonem przeniósł się z Jastrzębskiego Węgla do Cuprum Lubin. Aktualnie leczy jednak kontuzję, której doznał podczas mistrzostw świata U-21. Reprezentacja Polski wywalczyła na nich brązowy medal.

– Miejmy nadzieję, że się wyleczy i pokaże to, co na ostatnich mistrzostwach świata. Tam nie mógł dokończyć turnieju, ale kto wie, jak by się to wszystko potoczyło, gdyby nie zabrakło dwóch naszych kluczowych zawodników – powiedział Damian Dacewicz.

Ekspert Polsatu Sport jest przekonany, że młody zawodnik w Lubinie dostanie zdecydowanie więcej szans, niż w Jastrzębiu. – Wtedy miał tylko epizody, ale wykorzystywał je bardzo dobrze – ocenił Dacewicz.

Podobna sytuacja występuje także w rozgrywkach pań. W tym przypadku istnieje jednak jeden ośrodek, który bardzo mocno stawia na młode zawodniczki. To Grot Budowlani Łódź.

– To mocny, ale bardzo ryzykowny projekt. Tam grają młode siatkarki, przed którymi jest postawiony bardzo wysoki cel na ten sezon. Nie mają doświadczenia, ale mają duże umiejętności. W takim klubie te dziewczyny mogą się szybko rozwijać i dojść do wyższego poziomu – skomentował Dacewicz.

Fragment magazynu #7strefa w załączonym materiale wideo.

CM, Polsat Sport

Przejdź na Polsatsport.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNagle wypadł z bagażnika na jezdnię. Skończyło się interwencją pogotowia lotniczego…
Następny artykuł“Rolnik szuka żony” TVP. To była najgorsza randka w historii programu? Nie na to liczył…