Wysoki rangę urzędnik UE w rozmowie z korespondentką Polsat News Dorotą Bawołek straszy Polskę, że jeśli nasz kraj nie zapłaci kary za niewykonanie postanowienia TSUE ws. wstrzymania wydobycia w kopalni w Turowie, to pieniądze te zostaną potrącone ze środków unijnych należnych Polsce.
Wszystkie kraje zawsze płacą i Polska też otrzyma wezwanie do zapłaty, a jeśli nie przeleje pieniędzy, to potrącimy je z unijnych środków dla Polski
— powiedział w rozmowie z korespondentką Polsat News wspomniany urzędnik UE.
Polska 21 października złożyła nowy wniosek o uchylenie postanowienia TSUE.
Jeśli polski rząd powołuje się w nim na nowe, inne okoliczności i uzasadnienia niż te, które znajdowały się w poprzednim wniosku, to zawsze są szanse, że TSUE może się do niego przychylić i cofnąć postanowienie z 21 maja 2021 w sprawie środka tymczasowego
— usłyszała Bawołek. Taki ruch mógłby oznaczać, że Polska nie musiałaby płacić naliczanych od 20 września kar.
CZYTAJ TAKŻE:
— Twarda postawa związkowców „Solidarności” ws. kopalni Turów! „Jak nas chcą zamknąć, to my zamykamy TSUE”; „Nieudacznicy”
— Głębokie zmiany w rządzie? Co z karą TSUE za kopalnię Turów? Jarosław Kaczyński odpowiada. „Kalkulacje i rozmowy trwają”
Skarga Czech do TSUE
Strona czeska wniosła skargę przeciw Polsce w sprawie Turowa w lutym br. Wnioskowała też o tzw. zastosowanie środka tymczasowego, czyli zakazu wydobycia. Skargę skierowano w związku z rozbudową kopalni, która zagraża, zdaniem Pragi, dostępowi do wody mieszkańców Liberca uskarżających się także na hałas i pył związany z eksploatacją węgla brunatnego.
W maju br. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej odpowiadając na wniosek Czech, nakazał natychmiastowe wstrzymanie wydobycia węgla w Turowie. Polski rząd ogłosił, że kopalnia nadal będzie pracować i rozpoczął rozmowy ze stroną czeską. 20 września TSUE postanowił, że Polska ma płacić Komisji Europejskiej 500 tys. euro dziennie za niewdrożenie środków tymczasowych i niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów.
W ramach dwunstronnych rozmów odbyło się 17 spotkań przedstawicieli resortów ochrony środowiska i spraw zagranicznych. Rozmawiali także eksperci i przedstawiciele samorządów oraz kierownictwo kopalni. 30 września minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka poinformował, że rozmowy polsko-czeskie ws. kopalni Turów zakończyły się fiaskiem.
tkwl/PAP/polsatnews.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS