Niezwykle emocjonujący i zacięty pojedynek rozegrały dwie czołowe drużyny w I lidze kobiet. Lepsze okazały się tarnowianki, które wygrały 3:2. Przyjezdne po trzech partiach prowadziły 2:1, a w piątym secie 13:10. Pomimo tego lepsze okazały się być zawodniczki z Tarnowa, które przechyliły szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
Początek pierwszej partii upłynął pod kontrolą Stali, która szybko uzyskała spore prowadzenie. Trener tarnowianek już przy stanie 4:8 brał czas dla swoich zawodniczek. Po kilku akcjach, mimo siedmiopunktowej przewagi mielczanek, w ich grę wkradł się chaos. Seria błędów i brak pewnego wykończenia sprawiły, że tarnowianki zdołały wyrównać. W końcówce pierwszego seta gra toczyła się punkt za punkt. Mielczanki zdołały uspokoić swoją grę i wygrały partię 25:22.
Odsłona numer dwa długo upływała pod znakiem przewagi tarnowianek, które prowadziły 7:3. Stal doprowadziła do remisu 8:8, a po kiwce Julity Molendy mielczanki miały dwupunktowy zapas (14:12). Kilka minut wystarczyło gospodyniom, by odzyskać przewagę. Gdy zespół z Mielca dwukrotnie pomylił się w ataku, gospodynie prowadziły już 22:18. Tarnowianki ekspresowo doprowadziły do remisu w setach 1:1.
Od przewagi 5:1 dla Stali zaczął się trzeci set. Taki dystans kilku oczek utrzymywał się przez całą partię. Po bloku na Poli Nowackiej Stal wygrywała 15:9. Mielczanki kontrolowały boiskowe wydarzenia i utrzymały przewagę nad ekipą z Małopolski. Ostatecznie wygrały trzeciego seta 25:20.
Drużyna z Tarnowa chcąc myśleć o przedłużeniu rywalizacji musiała wygrać partię numer cztery. Najpierw prowadziła Stal 3:1, po czym do głosu doszły tarnowianki, które lepiej zagrały w obronie, ustrzegły się błędów własnych i po autowym ataku Rozalii Hnatyszyn miały cztery punkty więcej od swoich rywalek (7:3). Grę gospodyń napędziła Klaudia Świstek, po jej punktowym bloku było 12:5. Tarnowianki punktowały w bloku, były nie do zatrzymania w tym elemencie, ich rywalki były w odwrocie. Set ułożył się po myśli podopiecznych trenera Marcina Wojtowicza. Przy serii Magdaleny Ociepy było 22:12 i jasnym się stało, że o zwycięstwie jednej z drużyn zadecyduje tie-break.
W nim na początku prowadziły mielczanki 3:1, odpowiedź gospodyń była natychmiastowa, po atakach Magdaleny Szabo był remis po 3. Na boisku trwała zacięta wymiana, na zmianie stron boisk minimalnie lepszy był zespół z Mielca, prowadził 8:7. Przyjezdne poszły za ciosem, lepiej zagrały w obronie i zbudowały sobie trzypunktową przewagę (10:7). Do stanu 13:10 stroną dyktującą warunki gry były przyjezdne. Nie zawodziła Magdalena Szabo, jej koleżanki czujnie zagrały w bloku i obronie. Zawodniczki z Podkarpacia popełniały proste błędy, które zadecydowały o porażce 2:3.
opis setów 1-3 z serwisu hejmielec.pl
MVP: Magdalena Szabo
Roleski Grupa Azoty PWSZ Tarnów – ITA TOOLS Stal Mielec 3:2
(22:25, 25:19, 20:25, 25:16, 15:13)
Składy zespołów:
PWSZ: Szabo (19), Kukulska (7), Szczygieł (1), Ponikowska (11), Gancarz (4), Kowalska (20), Pwałowska (libero) oraz Warzyniak (1), Nowacka (3), Cur (2), Ociepa (8) i Świstek (8)
Stal: Molenda (16), Bryda (14), Mras (4), Urbanowicz (7), Lach (8), Szczygioł (8), Samul (libero) oraz Stroiwąs (1), Hnatyszyn (4), A. Muszyńska (2) i Pancewicz (libero)
Zobacz również:
wyniki i tabela I ligi kobiet
źródło: hej.mielec.pl, inf. własna
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS