W Bydgoszczy nie wolno zbliżać się do policjantów. Prokurator chroni policję przed obywatelem

– Jak mam tego dokonać? – dziwi się dr Godlewski. – Nie znam tych policjantów, widziałem ich raz w życiu, ale wówczas znajdowałem się w stanie ogromnego wzburzenia, spowodowanego bezprawnym działaniem policji. Nie ma szans, żebym ich rozpoznał, zwłaszcza że osoby w mundurach wyglądają z daleka dość podobnie. A co mam zrobić, gdy jakiś patrol policji będzie obok mnie przechodził? Mam się rzucić do ucieczki, żeby nie ryzykować naruszenia nakazanego przez prokuraturę dystansu? A jeśli funkcjonariusze wtedy zaczną strzelać? – zastanawia się bydgoszczanin.

Reakcja

0%0Pozytywnie0%0Neutralnie 0%0Negatywnie

Twoje emocje

0%0Lubię to!

0%0Super0%0Ekscytujący 0%0Ciekawy0%0Smieszny0%0Smutny0%0Wściekły0%0Przerażony0%0Szokujący0%0Wzruszający0%0Rozczarowany0%0Zaskoczony

Co sądzisz?

0%0Prawda0%0Manipulacja0%0Fake news

0

0Ulub

Oryginalne źródło ZOBACZ