W samo południe prezes Najwyższej Izby Kontroli wystąpił na konferencji prasowej podczas której przekazał informacje dotyczące działań służb w jego sprawie.
– Dysponuję oświadczeniami osób, które nakłaniano do składania fałszywych zeznań, obciążających mnie i moją rodzinę. W zamian za to osobom tym proponowano opuszczenie aresztu tymczasowego i oczekiwanie na proces w domu. Ponieważ nie uległy szantażowi przedstawicieli prokuratury i służb specjalnych, spędziły w areszcie tymczasowym prawie 2,5 roku – poinformował, dodając iż oświadczenia te są do dyspozycji dla właściwych organów.
Oświadczenie Prokuratury Krajowej
“Prokuratura Krajowa oświadcza, że przekazane dziś na konferencji prasowej Prezesa NIK Mariana Banasia informacje dotyczące rzekomo bezprawnego gromadzenia przez prokuratorów dowodów w śledztwie, w którym Prokuratura Regionalna w Białymstoku chce mu przedstawić zarzuty są nieprawdziwe” – przekazała w komunikacie Prokuratura Krajowa.
“Materiały będące podstawą skierowania wniosku o uchylenie immunitetu Prezesowi NIK opierają się przede wszystkim na dokumentacji odnalezionej przez CBA w wyniku kilkudziesięciu przeszukań oraz z banków, urzędów i innych instytucji, a także na analizach i opiniach biegłych sporządzonych w oparciu o te dokumenty.
W żadnym z postępowań prowadzonych przez wszystkie prokuratury, prokuratorzy nie nakłaniali świadków ani podejrzanych do fałszywego oskarżania Mariana Banasia.
Twierdzenia Mariana Banasia przekazane na konferencji prasowej są rozpaczliwą próbą odwrócenia uwagi opinii publicznej od meritum toczącego się w jego sprawie postępowania karnego” – czytamy w oświadczeniu.
Czytaj też:
Marian Banaś pisze do premiera. Chodzi o Fundusz SprawiedliwościCzytaj też:
Banaś ujawnia: Mam trudne dla rządzących nagranieCzytaj też:
Wpadka Banasia. “Powinien złożyć donos na siebie”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS