Gdy Albańczycy w oświadczeniu napisali, że to polscy kibice prowokowali burdy na stadionie w Tiranie, wysłaliśmy pytania do tamtejszej federacji piłkarskiej. Właśnie otrzymaliśmy zaskakującą odpowiedź.
Mateusz Skwierawski
PAP/EPA
/ Malton Dibra
/ Na zdjęciu: po golu Karola Świderskiego polscy piłkarze zostali obrzuceni różnymi przedmiotami przez albańskich kibiców
W piątek albański związek piłkarski wydał oświadczenie, w którym zarzucił polskim fanom prowokacyjne zachowanie podczas ostatniego spotkania obu reprezentacji w Tiranie. Mecz kwalifikacji do mundialu Katar 2022 został we wtorek przerwany w drugiej połowie na kilkanaście minut. Po golu strzelonym przez Karola Świderskiego tamtejsi fajni obrzucali plastikowymi butelkami z wodą napastnika i pozostałych graczy Biało-Czerwonych. Z trybun leciały też inne przedmioty.
Po wznowieniu spotkania kibice z innego sektora również mieli problem z opanowaniem emocji: między innymi rzucali w kierunku polskiego bramkarza Wojciecha Szczęsnego zapalniczkami. Jedna z nich trafiła reprezentanta Polski w głowę.
“Wtorkowe wydarzenia są wynikiem ciągłej prowokacji i bardzo agresywnego zachowania polskich kibiców. Polscy kibice są znani z takich zachowań i od wielu dni osoby zaangażowane w mecz dokładały wszelkich starań, by zapobiec poważniejszym wydarzeniom” – napisali tymczasem w oświadczeniu przedstawiciele albańskiej federacji piłkarskiej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalny gol na Ukrainie. Jak to wpadło?!
“Dobitnie pokazują”
Po dość szokującym tłumaczeniu tamtejszej federacji tego, co wydarzyło się w trakcie meczu, skontaktowaliśmy się z jej przedstawicielami. Rzecznik kadry Albanii wyraził zdziwienie naszym pytaniem, utrzymując zarzuty pod adresem polskich kibiców i jeszcze raz odsyłając nas do wydanego oświadczenia. – Z mojego punktu widzenia oświadczenie w pełni wyjaśnia nasze stanowisko – przekazał nam Fatjon Kodra.
I jeszcze raz przywołał kilka fragmentów, w tym jeden, jego zdaniem, kluczowy. – Zdjęcia i materiały wideo dobitnie pokazują, że polscy kibice rzucali przedmiotami w nasze sektory – czytamy.
Jak przekazał nam Jakub Kwiatkowski, PZPN nie będzie odpowiadał na te słowa. -Wszyscy widzieli, co działo się na stadionie. Delegat również, co zresztą odnotował w raporcie po meczu. Nie będziemy odnosić się do tych zarzutów – podsumował rzecznik kadry.
Nieporównywalna skala
Według naszej wiedzy sprawozdanie delegata w większości uderza w zachowanie albańskich kibiców. Jeżeli chodzi o postawę polskich fanów – odnotowano zaledwie kilka sytuacji, w których Polacy rzucali butelkami ze swojego sektora, ale skala tego typu incydentów jest nieporównywalna.
Reprezentacja Polski rozegra najbliższe mecze w listopadzie. Wówczas drużyna Paulo Sousy zmierzy się na wyjeździe z Andorą (12.11) oraz zagra u siebie z Węgrami (15.11). Będą to dwa ostatnie spotkania kwalifikacji do MŚ 2022. Jeżeli Biało-Czerwoni utrzymają drugie miejsce w grupie, wystąpią w barażach, które zostaną rozegrane w marcu przyszłego roku.
Albańska federacja uderza w Polaków. Poważne oskarżenia
Zgłoś błąd
WP SportoweFaktyAfery i skandale
Polska
Reprezentacja Polski
Piłka w Europie
Albania
Piłka nożna
Reprezentacja Albanii
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Komentarze (15)