„Ma być tanio i ekologicznie, damy przykład mieszkańcom, a przy okazji wyprzedzimy rządowe wymogi” – mówili na XXXVI sesji rady miasta zwolennicy zakupu aut elektrycznych dla ratusza. „Tanio nie będzie, ekologicznie być może, ale na pewno mało praktycznie, a z tymi wymogami to może nie wychodźmy przed szereg” – odpowiadali przeciwnicy tego pomysłu. Wytaczali też cięższe działa: „Czy stać nas na takie ekstrawagancje, skoro przed chwilą podwyższyliśmy stawki za odbiór śmieci?” – pytali. „Nie możemy być niewolnikami dopłat” – usłyszeli. Miasto na elektryki wyda 350 tys. zł.
fot. Bartłomiej Pacek
W. Paluch przekonywał, że flota, którą posiada miasto, wymaga inwestycji, a to okazja, by pójść z duchem czasu i kupić auta elektryczne.
W. Paluch przekonywał, że flota, którą posiada miasto, wymaga inwestycji, a to okazja, by pójść z duchem czasu i kupić auta elektryczne.
W Jarosławiu powstał plan uzupełnienia miejskiej floty o dwa samochody elektryczne. Jak tłumaczył burmistrz Waldemar Paluch, auta, które posiada i użytkuje miasto, są już dość leciwe i wyeksploatowane. Coraz więcej z nich albo nie nadaje się do użytku, albo więcej stoi po warsztatach, niż jeździ. To z kolei generuje koszty. Pieniądze idą albo na naprawy, albo na kilometrówki wypłacane pracownikom, wykorzystującym do pracy prywatne samochody. Uzupełnienie floty jest więc koniecznością. Wybór aut z napędem elektrycznym już niekoniecznie, ale w ratuszu wymyślono, by (…)
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS