Ogromna chęć pomocy małej dwulatce z Bogucic owocuje coraz większą liczbą inicjatyw, które mają na celu wspomóc zebranie astronomicznej kwoty potrzebnej na jej leczenie. Dochód raz jest większy, raz mniejszy – docenić trzeba jednak każde przedsięwzięcie oraz każdą złotówkę, którą udaje się zebrać poprzez takie akcje.
W mijającym tygodniu w Bochni odbyły się dwie takie akcje. Jedna z nich miała miejsce w Zespole Szkół Nr 2 („Budowlanka”) gdzie zrealizowano pomysł, aby zorganizować „słodką przerwę dla Leyli” – uczniowie mogli nabywać słodkości i domowe wypieki przygotowane przez kolegów i koleżanki z IVd i w ten sposób udało się zebrać prawie 1 tys. zł. A to jeszcze nie koniec, bo samorząd uczniowski zapowiada, że kolejna runda „przerwy” odbędzie się w listopadzie.
Drugą akcję, na nieco większą skalę, zorganizował Klub Dobrych Serc działający w Szkole Podstawowej Nr 4 w Bochni (koordynatorkami są nauczycielki Joanna Juszczyk i Marzena Młynarska). W czwartek i piątek odbył się tutaj „Jesienny kiermasz z domowej spiżarni”.
– Wspólnymi siłami na kiermasz zebraliśmy blisko 1000 słoików domowych przetworów, malowane dynie i dekoracje jesienne. Wszystko to zostało sprzedane wczoraj i dzisiaj na terenie szkoły, a cały dochód z kiermaszu zostanie przekazany na leczenie małej Leyli – relacjonuje dla Bochnianin.pl Joanna Juszczyk.
Już wiadomo, że dochód z kiermaszu wyniesie ponad 10 tys. zł.
– Jestem dumna i kłaniam się nisko całej społeczności szkolnej! – dodaje Joanna Juszczyk, która w mediach społecznościowych wzruszona komentowała na gorąco: – Najważniejsze lekcje w życiu nie odbywają się przy tablicy. Kłaniamy się nisko Wam Kochani Uczniowie, Cudowni Rodzice i Wspaniali Nauczyciele z naszej szkoły!
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS