Prezydent Chile Sebastian Pinera ogłosił we wtorek wprowadzenie stanu wyjątkowego w dwóch regionach na południu kraju. To obszar działań rdzennych mieszkańców kraju z grupy etnicznej Mapuche, którzy od dekad walczą z rządem o to terytorium, określane przez nich jako ziemie ich przodków.
Uzasadniając swoją decyzję, prezydent zwrócił uwagę na “terroryzm, przemyt narkotyków i działania zorganizowanych grup przestępczych”, które zakorzeniły się w obu objętych rozporządzeniem regionach – napisał hiszpański dziennik “El Pais”.
ZOBACZ: Chile. Chińska szczepionka Sinovac zatwierdzona dla dzieci od szóstego roku życia
– Krok ten nie jest wymierzony w żadną grupę ludzi. Ostatnie akty przemocy doprowadziły do niszczenia domów, kościołów, zasobów przemysłowych i rolniczych oraz wstrzymania turystyki. Przede wszystkim jednak kosztowały życie cywili oraz funkcjonariuszy policji i karabinierów – powiedział Pinera.
15 dni z możliwością przedłużenia
Rozporządzenie ogranicza prawa do gromadzania się i poruszania oraz zobowiązuje wojsko do wsparcia patroli policyjnych. Obejmuje 40 wspólnot w regionie Biobio oraz 32 w regionie La Araucania. Stan wyjątkowy będzie obowiązywać przez 15 dni z możliwością przedłużenia o ten sam okres za zgodą parlamentu.
ZOBACZ: Zmarł były ksiądz z Chile. Był seryjnym pedofilem
– Obywatele potrzebują rozwiązań politycznych, działań biorących pod uwagę uwarunkowania kulturowe, które uruchomią ekonomiczną emancypację najbiedniejszych warstw społecznych – powiedziała wywodząca się z Mapuche Elisa Loncon, która przewodniczy konwencji konstytucyjnej, organowi mającemu zreformować wprowadzoną przez reżim Augusto Pinocheta konstytucję Chile.
Konflikt od lat 90
Coordinadora Arauco Malleco, powstała w latach 90. polityczno-militarna organizacja Mapuche, ogłosiła we wtorek kontynuację walk o zamieszkiwane przez grupę tereny. – Grupy bojowe Mapuche przygotowują się do zmierzenia się z wprowadzonym przez rząd stanem nadzwyczajnym – podał “El Pais”, powołując się na Werken Noticias, stronę internetową organizacji.
Mapuche stanowią 12 proc. z 19 mln mieszkańców Chile. Grupa skutecznie obroniła się przed hiszpańską kolonizacją, jednak w XVIII wieku została zepchnięta na południe kraju przez armię niepodległego Chile. Konflikt z rządem nasilił się w latach 90., kiedy liderzy Mapuche uznali powrót demokracji w kraju za szansę na odzyskanie kontroli nad swoimi historycznymi ziemiami
aml/PAP
Czytaj więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS