A A+ A++

Za nami finał 4. edycji Ninja Warrior Polska. Tym razem najlepsi uczestnicy programu zmierzyli się ze swoimi słabościami na Arenie Gliwice. Do rywalizacji przystąpiło 24 wojowników, wygrać mógł tylko jeden. Co ważne, w finale wystąpiła również 3 reprezentantów z naszego regionu:

– Igor Fojcik z Rybnika;

Zobacz także

– Dawid Jarząbek z Rybnika;

– Tomasz Oślizło ze Świerklan.

Sporo trudności sprawił już pierwszy tor przeszkód. Do wody na wysokości diabelskiego młyna wpadł Dawid. Tomasz odpadł z programu jeszcze kilka metrów wcześniej.

Tor był nie tylko dla nich pechowy. Zaliczyło go zaledwie 5 zawodników, w tym rybniczanin Igor Fojcik.! Przeszedł przez wszystkie przeszkody i zmieścił się w ustalonym czasie.

Drugi tor był równie trudny co pierwszy, a może jeszcze bardziej sprawiający kłopoty finalistom. Przeszły go już tylko 3 osoby, w tym mieszkaniec Rybnika. Z kolei trzeci tor należał jedynie do Igora Fojcika, wprawiając publiczność w zachwyt. Wygrał właśnie Ninja Warrior Polska.

Przed rybniczaninem była jeszcze Góra Midoriyama. Gdyby ją zdobył, byłby 10 uczestnikiem programu na świecie, któremu to się udało. Niestety, zabrakło kilku sekund, by mógł cieszyć się na szczycie. Internauci wytykają realizatorom programu, że Igor miał za mało czasu na pokonanie góry. Musiał bowiem pokonać 23 metry po linie w 25 sekund. Komentujący wskazują, że nigdzie na świecie nie obowiązywał tak krótki czas. Domagają się powtórki z wchodzenia na górę.

Mimo to możemy być dumni z naszego reprezentanta w tak popularnym programie.

Z Igorem rozmawialiśmy przed paroma tygodniami >>Ninja z Rybnika w finale programu. „Zawsze lubiłem rywalizację”<<

– Dobra zabawa, niesamowici ludzie i mega klimat. Wszystkie puzzle poukładały się idealnie i ukończyłem wszystkie tory. Mimo, że mogłem dotknąć liny jako pierwszy człowiek w Polsce, nie jestem w stanie opisać, jaka była w dotyku. Emocje sięgnęły zenitu, cała hala wrzała. To był najmocniejszy i najszczerszy doping, jaki w życiu słyszałem. Jednak „to i tak by nic nie dało” żeby złamać 25 s potrzebny jest specjalistyczny trening na linie w dużym formacie, którego u mnie zabrakło. Dziękuję rodzinie i znajomym za wsparcie! Dziękuję za kosmiczny doping! Dziękuję całej społeczności za stworzoną atmosferę! Gratuluję wszystkim uczestnikom odwagi i zazdroszczę zabawy na torze półfinałowym. Życzę Wam dobrej nocy! Ja muszę czekać na kolejną, bo dzisiaj już nie zasnę – napisał przed chwilą Igor Fojcik.

Gratulujemy rybniczaninowi sukcesu!

Obserwuj nasz serwis na:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł25. Ryjek: ruszyła sprzedaż biletów. Zobacz program!
Następny artykułMECZ ALBANIA – POLSKA PRZERWANY! Polacy obrzucani przedmiotami z trybun