A A+ A++

Sama przez większość życia mieszkałam w blokach, zresztą blisko Waszej redakcji, na Czerniakowskiej przy Gagarina w słynnym gierkowskich osiedlach. 37 m kw., balkon 0,25 m kw., ślepa kuchnia, piwnica. Mieszkałam tam z rodzicami i bratem. Zawsze byliśmy blisko.

Jak się wyprowadziłam, to do mieszkania 20 m kw. na Sadach Żoliborskich. Otwierałam drzwi i stojąc w przedpokoju, od razu byłam w kuchni. Żeby mieć pralkę, musiałam zdemontować umywalkę i bokiem wchodzić do wanny. Jak rozkładałam kanapę, to pół mieszkania znikało. Sąsiedzi porozumiewali się ze mną systemem rur, każdy wiedział, kto i za co jest obstukiwany w kaloryfer.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMiliony Polaków w 2022 r. zapłacą więcej za papierosy
Następny artykułSzef MSZ zmuszony do ograniczenia aktywności! Dlaczego?