Wczoraj, 11 października (20:20)
W ostatnich godzinach w globalnej sieci lotem błyskawicy rozprzestrzenia się informacja o zbliżającej się globalnej awarii Internetu. Jej źródłem ma być ostatni wybuch na Słońcu. Czy naprawdę mamy się czego obawiać?
Nasza dzienna gwiazda staje się niespokojna. W zeszły weekend doszło na jej powierzchni do silnych rozbłysków promieniowania rentgenowskiego i wyrzutów materii. Najsilniejszy z nich miał siłę M1.6. Czy to początek dużej aktywności? Naukowcy nie mają wątpliwości, że tak, ale najlepsze dopiero znajduje się przed nami.
Wiatr słoneczny z weekendowego wybuchu na Słońcu dotrze do Ziemi najbliższej nocy. Chmura naładowanych cząstek uderzy w ziemskie pole magnetyczne, co zaowocuje pojawieniem się pięknej zorzy polarnej na wysokich szerokościach geograficznych. Jest szansa, że zobaczymy ją w Polsce, ponieważ geomagnetyczny sztorm będzie dość silny (Kp6/G2).
Nie musimy się jednak obawiać internetowej apokalipsy. Eksperci z NOAA zapewniają, że wybuch i rozbłysk z plamy o numerze 2882 nie doprowadzi też do uszkodzeń sieci energetycznych i nie wy … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS