Po tym jak Verstappen pierwszą sesję treningową w Turcji ukończył z drugim czasem i startą do Hamiltona na poziomie 0,4 sekundy, w drugim treningu spadł na odległe piąte miejsce, za swojego kolegę zespołu, Sergio Pereza. Jego strata do Hamiltona wzrosła także do 0,6 sekundy.
Po południu Verstappen przez radio meldował o wielu problemach począwszy od wibracji na przednich kołach po dziwne zachowanie bolidu w zakrętach.
Zdaniem szefa zespołu, ekipie nie udało się ustawić bolidu Verstappena tak, aby ten pracował we właściwym oknie po tym jak warunki na torze znacząco uległy poprawie między sesjami.
“Mieliśmy problem z balansem” wyjaśniał dla Sky Sports F1 Horner. “Tor ma znacznie większą przyczepność niż rok temu. Myślę, że w przypadku Maksa wypadliśmy nieco z okna pracy.”
“Czeka nas długa noc zarówno dla inżynierów na torze, jak i tych w Milton Keynes.”
Horner nie chce na zapas martwić się o występ w dalszej części weekendu, sugerując, że Vestappen ma jeszcze szansę powrócić do gry.
Zapytany wprost czy jest pewny iż Red Bullowi uda się naprawić sytuację, odpierał: “Tak myślę. Chodzi jedynie o zrozumienie problemu. Wiemy, że mamy dobre auto, więc chodzi tylko o wejście we właściwe okno pracy. Dzisiaj to się nie udało.”
Dla holenderskiego zawodnika weekend w Turcji jest tak samo ważny jak dla Hamiltona weekend w Soczi. Brytyjczyk otrzymał bowiem nowy silnik spalinowy i czeka go kara przesunięcia o 10 pól na starcie wyścigu. Dwupunktowa strata Holendra do Hamiltona w mistrzostwach może zostać z nawiązką zniwelowana, chyba, że mistrz świata równie skutecznie ograniczy tę stratę.
“Spodziewaliśmy się, że Mercedes będzie tutaj mocny i są mocni. Musimy spróbować wykorzystać karę jaką dostanie” mówił szef Red Bulla. “Wygląda na to, że ich bolid ma niską degradację ogumienia i łagodnie obchodzi się z oponami.”
“Powierzchnia opony jest czuła na temperaturę. Widzieliśmy co zrobili i widać, że pod pewnymi względami czułość ta jest jeszcze większa, gdy przyczepność jest większa.”
“Kto wie jutro może trochę popadać, a może nawet w niedzielę, więc może czekać nas kolejny dreszczowiec.”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS