A A+ A++

Na boiskach “Czarnego Lądu” rozpoczęła się wczoraj trzecia seria grupowych gier. Rozpoczynają się decydujące boje o zwycięstwo w 10 czterozespołowych grupach, które jest przepustką do barażów. Ich zwycięzcy zagrają w przyszłorocznym mundialu w Katarze.

W środę rozegrano pierwsze mecze w grupie I. W pierwszym spotkaniu premierowy punkt w eliminacjach zdobył Sudan, który w teorii w meczu u siebie zremisował z Gwineą 1-1. Sudańczycy zamiast na swoim stadionie w Chartumie czy Omdurmanie, zagrali w marokańskim Agadirze. Dlaczego tak? Już miesiąc temu kilkanaście afrykańskich reprezentacji musiało spotkania u siebie rozgrywać na neutralnym terenie. Wszystko z powodu wytycznych nowego prezydenta CAF – Afrykańskiej Konfederacji Piłkarskiej – Patrice Motsepe z Republiki Południowej Afryki.

Na początku tego roku, kiedy został szefem, zapowiedział i ostrzegł, że jeśli nie nastąpi poprawa jeżeli chodzi o stadiony, ich zaplecze i bezpieczeństwo, będzie wyciągał stosowne konsekwencje. Teraz właśnie to się dzieje. W grupie A afrykańskich eliminacji Dżibuti zagra jutro nie “na swoich śmieciach”, ale w Marrakeszu. W grupie C Liberia jako gospodarz podejmie Republikę Zielonego Przylądka w stolicy Ghany Akrze. Malawi z liderem grupy D cz … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWHO zaleca masowe szczepienia dzieci w Afryce przeciw malarii
Następny artykułDzień dobry Katowice. Prace w centrum Katowic paraliżują ruch