“Nosek się jej wyciągnął, ręce się zrobiły takie… inne. Oddech miała cichutki, łapała powietrze jak taki malutki ptaszek albo ryba, która szuka wody. Wyglądała jak mała śpiąca laleczka – już taka malutka, drobniutka” – opowiadała mama Grzegorzowi Kubickiemu i Maciejowi Drzewickiemu, autorom książki “Ania”.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS