Natalia Kukulska zaskoczyła ostatnio fanów, wydając pod koniec września EP-kę “Jednogłośna” z czterema nowymi piosenkami. W ten sposób postanowiła uczcić 25 lat od czasu wydania swojej pierwszej “dorosłej” płyty “Światło”. Wokalistka, która była gościem “Newsroomu” WP, stwierdziła, że jej nowe dzieło to najlepsze, co mogła dać z siebie w tej chwili. – Całe moje życie to jest taki rodzaj spotkania ze sobą, każda płyta to jest weryfikacja moich możliwości. Ta płyta to jest moje the best na ten moment – powiedziała. Odnosząc się do fragmentu tekstu utworu “Jednogłośna”, Kukulska wyznała, jaki ma stosunek do siebie. – Czy ja się ze sobą przyjaźnię? Nie wiem. Ale jestem na pewno na dobrej drodze mając już tyle lat. Na pewno siebie dobrze znam. I uczę się cennej sztuki odpuszczania. Żeby cały czas te ambicje jakoś temperować. Żeby dać sobie przyzwolenie na jakiejś błędy i w ten sposób być bliżej siebie – zdradziła. Kukulska wspomniała też, że ważne jest, by na swojej drodze spotkać dobrego nauczyciela w szkole muzycznej. Jej dzieci akurat miały to szczęście, ona trochę mniej. – Pewien nauczyciel zgasił we mnie chęć do ćwiczenia na pianinie – wyjawiła.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS