Najbliższa gala Fame MMA 11 odbędzie się już w sobotę 2 października w Arenie Gliwice. Walką wieczoru będzie pojedynek byłego mistrza federacji KSW w wadze półśredniej Borysa Mańkowskiego z byłym zawodnikiem UFC Normanem Parke. Oprócz tego na gali zobaczymy całą plejadę gwiazd najpopularniejszej federacji freak-fightowej w Polsce. W oktagonie pojawią się między innymi Marcin Dubiel, Sylwester Wardęga czy Amadeusz “Ferrari” Roślik.
Borys Mańkowski w sobotę dopiero zadebiutuje w Fame MMA, ale już pojawiają się spekulacje na temat jego kolejnych możliwych występów. Ostatnio były mistrz KSW został zapytany w rozmowie z Andrzejem Kostyrą czy byłby gotowy stanąć do walki z jedną z największych gwiazd federacji – Kasjuszem “Don Kasjo” Życińskim. 31-latek nie zastanawiał się zbyt długo i złożył jednoznaczną deklarację.
– Mogę iść z nimi na afterparty, mogą to być moi koledzy, ale walczyć chce mimo wszystko z ludźmi, którzy znani są z tego, że są dobrymi sportowcami i tego się będę trzymał – powiedział Mańkowski. – To byłby hicior, ale nie jestem tym absolutnie zainteresowany. Mogę się bić tak naprawdę w każdej organizacji, za oczywiście bardzo dobre pieniądze, ale z ludźmi, którzy są znani i sławni z powodu tego, że są dobrymi sportowcami, a nie z innych. Jakiekolwiek by one nie były, czy to byłby aktor, czy gwiazda porno to mnie nie obchodzi – dodał.
“Don Kasjo” również wystąpi na najbliższej gali Fame MMA 11, ale nie w formule MMA. Życiński stanie do walki bokserskiej z inną byłą gwiazdą KSW Marcinem Wrzoskiem.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS