A A+ A++

Sosnowieccy kryminalni zatrzymali mężczyznę poszukiwanego od 2018 roku listem gończym. W trakcie sprawy poszukiwawczej wydano za nim również Europejski Nakaz Aresztowania. Mimo tego, że wiele lat temu, podczas poprzedniego zatrzymania odgrażał się, że Policja nigdy go już nie znajdzie, sosnowieccy kryminalni ponownie wytropili go i zatrzymali na jednej z ulic Wrocławia.

„Policja mnie już nigdy nie znajdzie…” – te słowa wypowiedział podczas zatrzymania wiele lat temu wielokrotny przestępca, poszukiwany wówczas na podstawie listu gończego. W 2018 roku, kilka lat po wygłoszeniu przez niego tego zdania, kolejny raz wystawiono za nim list gończy. W ślad za nim, niedługo później wydano na niego również Europejski Nakaz Aresztowania. Po złożeniu takiego żarliwego oświadczenia podczas poprzedniego zatrzymania, można było się spodziewać, że mężczyzna będzie się starał za wszelką cenę uniknąć spotkania z organami ścigania. I faktycznie – jego odnalezienie wymagało od sosnowieckich policjantów wyjątkowo wiele pracy, wytrwałości i inwencji. Trud się jednak opłacił. We wtorek we Wrocławiu, po blisko 4 latach poszukiwań, kryminalni z Komendy Miejskiej Policji w Sosnowcu zatrzymali 51-latka. Ma na swoim koncie między innymi oszustwa, wyłudzenia kredytów i posługiwanie się sfałszowanymi dokumentami. Orzeczono wobec niego kilka kar więzienia – najdłuższa z nich obejmuje 3 lata pozbawienia wolności. Policjanci zatrzymali go na jednej z ulic Wrocławia, kiedy przyjechał do mieszkania, w którym się ukrywał. Został osadzony w areszcie śledczym, skąd trafi do docelowej jednostki penitencjarnej, gdzie odbywać będzie orzeczone mu kary.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł7 ciekawych odkryć historycznych, jakich dokonano w ostatnich latach
Następny artykułWydanie nr 1067