O zdarzeniu powiadomiliście nas Wy – Czytelnicy:
– Wczoraj około godz 10-tej wykoleiła się lokomotywa i spadła z wału koło Elektrowni Rybnik. Dziś trwają prace, aby ją stamtąd wyciągnąć;
Zobacz także
– Czy coś redakcji wiadomo o wczorajszym wypadku kolejowym na elektrowni? Z tego, co wiem to lokomotywa spadła z nasypu.
Byliśmy na miejscu. Czerwona lokomotywa dotąd leży przewrócona na boku. Na torowisku krzątają się panowie w pomarańczowych kamizelkach.
Więcej o zdarzeniu dowiadujemy się od asp. Bogusławy Kobeszko, rzecznik prasowej rybnickiej policji.
– Zgłoszenie o wykolejeniu lokomotywy otrzymaliśmy dokładnie o godz. 9.21. Udzielaliśmy asysty, polegającej na ustaleniu trzeźwości maszynisty. Na szczęście u 37-latka z Rybnika nie stwierdzono groźnych obrażeń. Mimo to z urazem głowy został zabrany do WSS nr 3 – mówi policjantka.
Maszynista wyszedł o własnych siłach z rozbitej maszyny, był trzeźwy.
– Na miejscu jest komisja ds. wypadków kolejowy. Wyjaśniamy okoliczności zdarzenia. Miejsce zostało zabezpieczone przez ochronę elektrowni – dodaje nasza rozmówczyni.
Wiadomo, że lokomotywa ciągnęła 35 pełnych wagonów. Jechała w kierunku Paruszowca.
AKTUALIZACJA (godz. 14.45): Sandra Apanasionek, rzecznik PGE GiEK wyjaśnia nam, że lokomotywa ciągnęła skład węgla.
– Maszynista został nieznacznie poszkodowany. Trwają prace porządkowe. Dostawy węgla realizowane są dostępną infrastrukturą. Będziemy wyjaśniali przyczyny zdarzenia. Mężczyzna nie jest pracownikiem elektrowni.
Zobacz galerię
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS