2 października to ważna data dla miłośników dąbrowskiej koszykówki. Tego dnia MKS Dąbrowa Górnicza pierwszy raz w tym sezonie zagra u siebie o ligowe punkty. Kibice będą mogli w końcu zobaczyć mecz na żywo.
W sobotę sympatyków dąbrowskiej drużyny i rozgrywek spod znaku Energa Basket Ligi czeka sportowa uczta. Po ponad półtorarocznej przerwie do hali „Centrum” na mecz ekstraklasy wracają kibice. O godz. 19.30 dąbrowianie podejmą Start Lublin. Bilety, w cenie 15-30 zł, dostępne na stronie www.mksdabrowa.pl W dniu meczu w kasach hali wejściówki każdej kategorii będą droższe o 5 zł.
Kibice w hali „Centrum” ostatni raz mieli okazję oglądać dąbrowską drużynę w ligowej potyczce ponad półtora roku temu. 8 marca 2020 r. MKS podjął Astorię Bydgoszcz, a w starciu lepsi byli przyjezdni. Po tym dąbrowianie zagrali jeszcze mecz wyjazdowy, a 12 marca – z powodu pandemii – rozgrywki zostały zawieszone. Następnie władze ligi zdecydowały o ich wcześniejszym zakończeniu. Z kolei na początku zeszłego sezonu MKS wszystkie mecze grał na wyjeździe, bo w hali „Centrum” prowadzone były prace remontowe. Kiedy zaczął grać u siebie, kibice, z powodu wprowadzonych zakazów sanitarnych, nie mogli przychodzić na spotkania.
Sezon 2021/2022 Energa Basket Ligi wystartował na początku września. MKS i Start Lublin rozegrali dotychczas po cztery mecze. MKS górą był dwa razy, co daje mu 6 „oczek” i ósme miejsce w tabeli. Sobotni rywale dąbrowian wypadają gorzej – nie wygrali jeszcze ani razu i plasują się na piętnastej, przedostatniej pozycji.
W szeregach MKS-u w ostatnim czasie zaszła wymuszona zmiana. Z powodu kontuzji D.J.`a Fennera, która wyklucza Amerykanina z gry od dwóch do trzech miesięcy, sztab szkoleniowy zdecydował się na zakontraktowanie w jego miejsce Stevena Haneya. Kontrakt został podpisany na 3 miesiące z opcją przedłużenia go do końca sezonu. Haney w polskiej ekstraklasie nie jest postacią nową – w zeszłym sezonie bronił barw Polpharmy Starogard Gdański. Nowy zawodnik może grać zarówno na pozycji rzucającego, jak i niskiego skrzydłowego.
Oprócz zmagań ligowych, w Dąbrowie Górniczej można również zobaczyć mecze w ramach Alpe Adria Cup – rozgrywek z udziałem drużyn z Austrii, Czech, Chorwacji, Polski, Słowacji, Słowenii oraz Węgier.
Rozgrywki Alpe Adria Cup funkcjonują od sezonu 2015/16. Dotąd odbyło się ich pięć edycji. Triumfatorami byli Helios Suns Domzale (2015/16), MBK Rieker Komarno (2016/17), KK Zlatorog Lasko (2017/18), Egis Körmend (2018/19) i BK JIP Pardubice (2019/20). MKS jest drugą polską ekipą, która w nich występuje. Pierwszą było GTK Gliwice. Zespół z Dąbrowy gra w grupie C. Jego przeciwnikami są Spišskí Rytieri ze Słowacji, KK Velika Gorica z Chorwacji i BK IMMOunited Dukes Klosterneuburg z Austrii. MKS w tych rozgrywkach zadebiutował 23 września. W spotkaniu u siebie pokonał Spišskí Rytieri 93:85. W drugiej kolejce, 28 września zmierzył się na wyjeździe z BK IMMOunited Dukes Klosterneuburg. W starciu lepsi byli gospodarze, którzy wygrali 56:52.
Aktualny sezon jest ósmym, w którym dąbrowianie występują wśród krajowej elity. Na ekstraklasowych boiskach zadebiutowali w sezonie 2014/2015 i od tego czasu nieprzerwanie grają w najwyższej klasie rozgrywkowej. Teraz po raz pierwszy łączą walkę o prymat w kraju z międzynarodowymi zmaganiami, czyli Alpe Adria Cup.
PK
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS