A A+ A++

Działanie ministra sprawiedliwości skutkowało niegospodarnym, niecelowym wydatkowaniem środków z Funduszu Sprawiedliwości i sprzyjało powstawaniu mechanizmów korupcjogennych – wynika z wyników kontroli NIK, o których Izba poinformowała w czwartek przed południem. Z tezami raportu nie zgadzają się przedstawiciele Solidarnej Polski i ministerstwa sprawiedliwości. Zdaniem ministra Michała Wójcika „zarzuty są absurdalne”.

W Sejmie leży wniosek Ministra Sprawiedliwości, Prokuratora Generalnego o uchylenie immunitetu Prezesowi NIK, któremu prokuratura chce postawić zarzuty. Dziś atak NIK na Fundusz Sprawiedliwości, który pozostaje w gestii MS i pomaga strażakom oraz dzieciom. To się samo komentuje

– napisał minister w KPRM Michał Wójcik z Solidarnej Polski.

Jeżeli chodzi o pomoc świadczoną za pomocą Sieci Pomocy Pokrzywdzonym to są to kwoty 50. krotnie większe niż było to na początku funduszu za rządów PO. W tym roku przeznaczono na to ponad 80 mln zł, są to kwoty niewyobrażalne. Zarzuty @NIKgovPL są absurdalne

– powiedział Marcin Romanowski, wiceminister sprawiedliwości w Radiu Plus.

Wyniki kontroli

W czwartek NIK podczas konferencji prasowej przedstawiła wyniki po kontroli realizacji zadań z Funduszu Sprawiedliwości. Poinformował o nich m.in. dyrektor jednego z departamentów w NIK Michał Jędrzejczyk. Jak mówił, kontrola objęła realizację zadań ministra sprawiedliwości oraz prawidłowość i efektywność wykorzystania środków z funduszów przez beneficjentów.

Badaniem objęliśmy 35 umów o łącznej wartości 136 mln zł, co stanowiło równowartość 20 proc. udzielonych dotacji. Kontrola objęliśmy ministra sprawiedliwości oraz 20 podmiotów. 14 z nich to organizacje pozarządowe, ale była w nich też uczelnia wyższa czy szpital specjalistyczny

– mówił urzędnik.

NIK negatywnie oceniła działania ministra sprawiedliwości w zakresie zapewnienia właściwych uwarunkowań organizacyjnych i prawnych funkcjonowania Funduszu Sprawiedliwości, a także sposób wykorzystania w jego dyspozycji środków publicznych. Gospodarka finansowa Funduszu Sprawiedliwości prowadzona była z naruszeniem podstawowych zasad finansów publicznych

– poinformował.

Mechanizmy korupcjogenne?

Według NIK, „działania ministra sprawiedliwości i znacznej części organizacji, które otrzymały dotacje skutkowały niegospodarnym i niecelowym wydatkowaniem środków publicznych, a także sprzyjały powstawaniu mechanizmów korupcjogennych w przypadku osób podejmujących decyzje w zakresie rozliczania środków z Funduszu Sprawiedliwości”.

Jędrzejczyk, wymieniając jedną z wykrytych przez NIK nieprawidłowości, przekazał, że fundacja Ex Bono z Opola otrzymała z Funduszu Sprawiedliwości około 10 mln zł, z czego na koszty administracyjne ma przeznaczyć blisko 2 mln zł. Jak mówił, podczas kontroli okazało się, że siedziba tej fundacji to prywatne mieszkanie w bloku, a osoby które znajdowały się tam nie miały pojęcia o istnieniu jakiejkolwiek fundacji.

Fundusz celowy?

Kluczowy wniosek wynikający z przeprowadzonej przez nas kontroli to fakt, że w badanym okresie Fundusz Sprawiedliwości stracił charakter funduszu celowego

– powiedział w czwartek Paweł Gibuła, doradca ekonomiczny, koordynator kontroli NIK. Z Funduszu można finansować wszystkie dowolne kategorie zadań – dodał.

W obowiązującym obecnie stanie prawnym w związku z brakiem legalnej definicji przeciwdziałania przestępczości i przyjętą przez ministra sprawiedliwości bardzo szeroką praktyką interpretowania tego terminu tak naprawdę z tego Funduszu można finansować wszystkie dowolne kategorie zadań

– powiedział na konferencji prasowej Gibuła.

Wyjaśniając, czym to skutkowało, przekazał, że „w badanym okresie dysponent Funduszu wkraczał w kompetencje wielu innych organów państwowych”. „Dublował wydatki ponoszone przez ministra spraw wewnętrznych, ministra edukacji, ministra zdrowia, komendanta głównego policji i inne publiczne organy, jak również wydatki pochodzące z innych funduszy celowych, a nawet innych programów rządowych” – podkreślił koordynator kontroli NIK.

Sprzeczność z definicją

Jak mówił, te okoliczności pozostawały w rażącej sprzeczności z definicją funduszy celowych.

W żadnej mierze nie możemy powiedzieć, że Fundusz Sprawiedliwości jest funduszem celowym w obecnej chwili, realizującym konkretnie wyspecyfikowane zadania państwowe

– zaznaczył.

Poinformował, że „tylko 34 proc. środków tego funduszu było przeznaczone na pomoc bezpośrednio świadczoną osobom pokrzywdzonym przestępstwem, a tylko 4 proc. na pomoc postpenitencjarną”. „Cała reszta, ponad 60 proc., została przekierowana na inne zadania” – wskazał.

Problem z równym dostępem

Przekazał, że pierwszy obszar objęty kontrolą NIK to „Sposób udzielania przez ministra sprawiedliwości dofinansowania”.

Oceniliśmy, że minister nie zapewnił wszystkim potencjalnym beneficjentom równoprawnego, transparentnego i opartego o merytoryczne kryteria ocen dostępu do środków publicznych

– podał Gibuła.

NIK objął kontrolą 16 konkursów ofert dla organizacji pozarządowych. „W przypadku wszystkich tych konkursów przedstawiliśmy ocenę negatywną, wynikającą przede wszystkim z niewłaściwego przygotowania tych konkursów. Przykładowo dwa konkursy o największej wartości, dot. tzw. specjalistycznych centrów pomocy, ogłoszenia konkursowe zostały przygotowane w sposób tak dalece nieprecyzyjny, że stwarzały wątpliwości interpretacyjne wśród oferentów, tym samym dostęp różnych podmiotów do środków publicznych był ograniczony. oceny ofert w ramach tych konkursów były powierzane pracownikom Ministerstwa bardzo często bez żadnego doświadczenia. To były bardzo skomplikowane, złożone przedsięwzięcia, a oceniali je ludzie, którzy w niektórych przypadkach, dopiero rozpoczęli pracę, a co istotne nie zostali wyposażeni przez ministra w żadne pomocnicze wytyczne, kryteria, bazę danych, które pomagałyby im w merytorycznej ocenie tych ofert” – wskazał doradca ekonomiczny.

PRzypadkowy charakter

Podsumował, że wniosek NIK jest taki, iż „w praktyce te konkursy dla organizacji pozarządowych miały przypadkowy, uznaniowy charakter, nie dokonywano merytorycznej oceny, która z tych ofert była najlepsza”.

Dodatkowo dysponent Funduszu na podstawie uprawnień, które sam sobie przypisał w rozporządzeniu ws. Funduszu Sprawiedliwości dokonywał uznaniowych, arbitralnych decyzji zmieniając wyniki rekomendacji komisji konkursowych

– zwrócił uwagę Gibuła.

Przykładowo pan Mikołaj Pawlak, działający wówczas z upoważnienia ministra sprawiedliwości, dyrektor jednego z Departamentów MS, wykreślił z dwóch protokołów przygotowanych przez komisje konkursowe – osiem ofert pierwotnie zarekomendowanych do dofinansowania, w tym dwie oferty, które otrzymały najwyższą punktację

– podał.

Odnosząc się do kontrolowanego przez NIK „obszaru finansowania jednostek sektora finansów publicznych” przekazał, że „w tym obszarze dysponent nadużywał tzw. trybu pozanaborowego, trybu, który był przewidziany na sytuacje szczególne, wyjątkowe, natomiast, jak stwierdziliśmy, finansowano w tym trybie ponad 60 proc. dotacji przekazywanych podmiotom sektora finansów publicznych”.

Niezależnie w jakim trybie udzielane były środki Funduszu Sprawiedliwości, w każdym przypadku była to arbitralna, bardzo często, nieudokumentowana, decyzja dysponenta tego Funduszu, czyli ministra sprawiedliwości

– powiedział Gibuła.

Wniosek do TK

Prezes Najwyższej Izby Kontroli skierował do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o stwierdzenie niekonstytucyjności zapisów rozporządzenia ministra sprawiedliwości ws. Funduszu Sprawiedliwości – poinformowała w czwartek NIK. Zdaniem Izby, przepisy te wykroczyły poza ustawowe upoważnienie.

Ustalono, że przyjęta w sierpniu 2017 r. nowelizacja przepisów Kodeksu karnego wykonawczego oraz wydane we wrześniu tego roku przez ministra sprawiedliwości rozporządzenie w sprawie Funduszu skutkowały w praktyce ustanowieniem otwartego, niezdefiniowanego w jednoznaczny sposób katalogu zadań Funduszu Sprawiedliwości

– zaznaczyła NIK w komunikacie zmieszczonym na swej stronie.

Jak oceniła Izba, w ten sposób powstała możliwość finansowania z środków tego Funduszu „nieograniczonej kategorii działań, nawiązujących choćby w marginalnym stopniu do niedookreślonych celów Funduszu, takich jak: przeciwdziałanie przestępczości; wsparcie i rozwój systemu pomocy pokrzywdzonym przestępstwem, pomocy postpenitencjarnej i przeciwdziałania przyczynom przestępczości; realizacja ustawowych zadań jednostek sektora finansów publicznych związanych z ochroną interesów osób pokrzywdzonych przestępstwem, a także wykrywaniem i zapobieganiem przestępczości”.

Dodatkowo, dysponent konsekwentnie stosował szeroką interpretację zadań Funduszu, wskazując na ich +holistyczny+ charakter oraz możliwość finansowania, w ramach przeciwdziałania przestępczości, każdej pozytywnej, w jego ocenie, zmiany społecznej i gospodarczej m.in. z zakresu: edukacji, polityki społecznej i rodzinnej, rynku pracy, czy też wartości religijnych

– napisała NIK.

Według Izby pozostawało to „w rażącej sprzeczności z nadrzędną zasadą”, wynikającą z ustawy o finansach publicznych, zgodnie z którą fundusze celowe służą wykonywaniu wyodrębnionych – konkretnych i wąsko określonych – zadań państwowych.

Tymczasem, w przypadku Funduszu Sprawiedliwości, zamiast realizacji specyficznych funkcji publicznych, wspierano w szerokim zakresie zadania finansowane z różnych części budżetowych, a nawet innych funduszy celowych. Oznaczało to w praktyce, że w badanym okresie Fundusz Sprawiedliwości stracił charakter funduszu celowego

– uznała NIK.

Zdaniem NIK „dysponent, w ramach przyznanych sobie w rozporządzeniu w sprawie Funduszu uprawnień, podejmował nieuzasadnione, arbitralne decyzje w sprawie unieważniania konkursów lub też odmowy przyznania dotacji niektórym podmiotom wskazanym przez komisje konkursowe, pomimo że uzyskały one wysoką ocenę”.

Dlatego – jak poinformowano – w związku z przedstawionymi Izbie opiniami prawnymi, wskazującymi, że trzy przepisy rozporządzenia ws. Funduszu wykraczają poza zakres upoważnienia do jego wydania zawarty w Kodeksie karnym wykonawczym, prezes NIK skierował do TK wniosek o stwierdzenie niezgodności rozporządzenia w sprawie Funduszu Sprawiedliwości z Kodeksem karnym wykonawczym oraz z Konstytucją RP.

PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDzień Otwarty w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Lublinie
Następny artykułTragedia w Lublinie. Matka udusiła troje dzieci