Zarząd Grupy Azoty ZAK S.A., kadra menadżerska, przełożeni pracowników i – rzecz jasna – oni sami. Wszyscy spotkali się we wtorek 28 września w kędzierzyńsko-kozielskim hotelu „Solidaris”, by świętować coroczne Dni Chemika. Uroczysta gala z tej okazji powróciła po roku przerwy spowodowanym pandemią COVID-19 i była okazją do wręczenia pracownikom odznaczeń z dwóch lat.
Przypomnijmy, że gala z okazji obchodów Dni Chemika to kilkunastoletnia tradycja Grupy Azoty ZAK S.A. Zwykle jest ona kluczowym punktem wszystkich uroczystości i zabaw, jakie towarzyszą temu wyjątkowemu świętu. Podczas gali wybrani pracownicy otrzymują tytuł „Zasłużony Pracownik Grupy Azoty Zakłady Azotowe Kędzierzyn Spółka Akcyjna” lub odznaczenie państwowe „Medal Złoty za Długoletnią Służbę”. Odznaczenia przyznawane są za ponadprzeciętne zaangażowanie w procesie wykonywania obowiązków oraz stanowienie przykładu dla innych.
Podczas powitalnej mowy prezes Grupy Azoty ZAK S.A. Paweł Stańczyk dziękował wszystkim za liczne przybycie.
– Cieszę się, że tak wielu z państwa przyjęło zaproszenie na dzisiejszą galę. Cieszę się podwójnie, bo spotykamy się w czasie szczególnym i możemy nareszcie spotkać się bezpośrednio, by porozmawiać i lepiej się poznać.
Według prezesa duże przedsiębiorstwa mają wiele cech wspólnych. Podobieństw można się doszukiwać m.in. w mechanizmach korporacyjnych, czy formach i kulturze zarządzania, jednak tym, co je wyróżnia, jest specyfika każdego z nich.
– To właśnie organizacja cyklicznych gali odznaczeń Dni Chemika jest elementem naszej tradycji. Ze względów covidowych, gala ta musiała zostać odłożona w czasie, ale w końcu się spotkaliśmy. Ta tradycja spotkań w formie gali odznaczeń jest już zakorzeniona w naszej spółce. – stwierdził Paweł Stańczyk, porównując firmę do żywego organizmu. – To właśnie załoga, ludzie są sercem tego organizmu. Ten dzień jest tak ważny, bo możemy odznaczyć kolejne kilkadziesiąt osób, które mają szczególne osiągnięcia. Dzięki nim nasza spółka osiąga świetne wyniki, ma perspektywy i szanse na rozwój. W imieniu całego zarządu pragnę pogratulować wszystkim odznaczonym.
Prezes Grupy Azoty ZAK S.A. doszukiwał się także porównań sportowych. – W pracy zespołowej możemy też upatrywać szansy na dobre wyniki w przyszłości. – podsumował swoje wystąpienie, życząc zebranym „przede wszystkim zdrowia”.
Jednym z gości na gali był wojewoda opolski Sławomir Kłosowski. W swojej wypowiedzi dla mediów zwrócił uwagę na kilka aspektów funkcjonowania chemicznego potentata z Kędzierzyna-Koźla, nazywając Grupę Azoty ZAK S.A. „perłą w koronie gospodarki województwa opolskiego”.
– Zawsze pamiętam o zakładach azotowych, bo jako wojewoda mam okazję współpracować z panem prezesem Stańczykiem. Przyznam, że nie przypominam sobie z nikim tak dobrej współpracy, jak właśnie z panem prezesem w tym – mam nadzieję – minionym czasie pandemii koronawirusa. Pomoc przekazywana – w różnych formach – przez Grupę Azoty Kędzierzyn była nieoceniona i na ręce prezesa składam ogromne podziękowania. Również za to, że przedsiębiorstwo włączyło się w promocję szczepień.
Sławomir Kłosowski zwrócił też uwagę na innowacyjne plany wykorzystania w działalności zakładu nowego surowca.
– Oprócz chemii i tradycyjnej produkcji, pan prezes Stańczyk ostatnio roztoczył wizję wodorowego laboratorium analitycznego. Grupa Azoty to nie jest więc wyłącznie tradycja i sprawy bieżące, ale również przyszłość, bo paliwo wodorowe jest szansą dla nas wszystkich. Grupa Azoty Kędzierzyn to także lider w rywalizacji sportowej. Warto tu, w Kędzierzynie-Koźlu przypomnieć, że to dzięki sponsoringowi zakładów azotowych funkcjonuje nasz, jeszcze cały czas aktualny, mistrz Europy w siatkówce klubowej.
Zadowolenia z pracy i swojej kariery zawodowej nie kryli pracownicy. Aleksander Papuziński, emerytowany pracownik kędzierzyńskich zakładów azotowych przyznawał z uśmiechem, że było to miejsce pracy „w którym się zawodowo wyżywał”.
– Kochałem tą pracę, kochałem pracę na instalacjach przemysłowych i to było moje miejsce na ziemi, w którym się dobrze czułem – powiedział w rozmowie z Gazetą Prudnik24. Dobre wspomnienia mają również Grażyna Jendrysik pełniąca funkcję analityka (41 lat w zakładach azotowych!) i pracująca w firmie o rok dłużej Krystyna Jop, laborant. Obie panie na początku pracowały razem w jednym z laboratoriów.
– To bardzo dobre miejsce pracy. Jakbyśmy nie były z niej zadowolone, to pewnie nie pracowałybyśmy tyle lat w jednym zakładzie. Czujemy więź z ludźmi, czujemy się tu jak w domu. A jak w pracy jest dobrze, to i w życiu wszystko się układa – mówiła nam pani Krystyna. – Mało kto stąd odchodzi. Mamy fajna pracę, nie narzekamy – dodawała jej koleżanka.
Każde tego typu wydarzenie musi mieć część muzyczną i nie inaczej było tym razem – na otwarciu gali popis wokalnych umiejętności dała Agnieszka Niewiadomska, śpiewaczka operowa, wizytator Centrum Edukacji Artystycznej w Warszawie oraz nauczycielka śpiewu w Państwowej Szkole Muzycznej II stopnia im. Witolda Lutosławskiego w Nysie. Natomiast muzyczną gwiazdą wieczoru była pochodząca z opolskich Krapkowic Natalia Zastępca, finalistka pierwszej edycji programu The Voice Kids oraz finalistka dziewiątej edycji programu The Voice of Poland emitowanego przez TVP2. Fot. Grupa Azoty ZAK S.A., Maciej Dobrzański
Maciej Dobrzański
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS