A A+ A++

“Poroniłam… W 2014 roku… Potem się rozstaliśmy… Rozpadłam się na miliony kawałków (znasz uczucie pękającego serca?). Lekarz mówił: “Niech się pani przestanie już mazać, nic takiego się nie stało” (szpital w Warszawie). Ale ja nie miałam siły żyć. To był mój pierwszy największy ból, byliśmy zaskoczeni ciążą, ale cieszyliśmy się. Nie udźwignęliśmy jednak ciężaru tego szaleństwa, tej krzywdy i pragnień” – napisała.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRozpoczyna się inwestycja na Zatorzu
Następny artykułDlaczego warto mieć warzywnik? Odpowiadamy