OBWE przekształca się z organizacji międzynarodowej w instytucję, za pomocą której jedne kraje usiłują wywierać presję na inne – oświadczył dziś były prezydent, a później premier Rosji Dmitrij Miedwiediew w wywiadzie dla telewizji RT.
Dmitrij Miedwiediew, który w czasie swej prezydentury w latach 2008-12 uchodził za polityka sympatyzującego z Zachodem, skrytykował OBWE za to, że ta nie wysłała do Rosji obserwatorów na niedawne wybory parlamentarne.
– Była to oczywiście próba zdyskredytowania wyborów z góry, jest to absolutnie oczywiste. Próba jawna i cyniczna – ocenił.
Sieć obserwatorów wyborów ENEMO uznana za niepożądaną w Rosji
2021.09.28 08:40
Miedwiediew z aprobatą wyraził się o stosowaniu grzywien wobec wielkich koncernów internetowych, które – według jego słów – „w istocie ingerowały w życie polityczne” Rosji.
– Cała ta machina rozkręcała się i propagowała nagrania wideo człowieka, który odbywa karę więzienia.
Były premier (w latach 2012-2020), obecnie wiceszef Rady Bezpieczeństwa przy prezydencie Rosji, odniósł się w ten sposób do materiałów internetowych publikowanych przez współpracowników opozycjonisty Aleksieja Nawalnego.
– Powinniśmy mieć pełny arsenał wpływu na takiego rodzaju gigantów internetowych – oznajmił Miedwiediew.
Przekonywał, że gigantów IT należy blokować, ale powinni oni przestrzegać przepisów rosyjskich.
– Ja sam korzystam z portali społecznościowych. To jest wygodne i ciekawe. Trzeba po prostu przestrzegać prawa kraju, w którym przebywają – oświadczył.
Były szef rządu, przez lata jeden z najbliższych współpracowników Władimira Putina, niespodziewanie nie znalazł się na liście wyborczej rządzącej partii Jedna Rosja, choć jest jej przewodniczącym. Nie brak głosów, że po odejściu z funkcji premiera w 2020 roku Miedwiediew przestał być wpływową figurą w polityce.
Wybory, wybory i po wyborach… W rosyjskiej Dumie Państwowej bez zmian
2021.09.20 13:20
pj/belsat.eu wg PAP
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS