Europejski Trybunał Praw Człowieka nakazał Polsce m.in. umożliwienie imigrantom koczującym na polsko-białoruskiej granicy kontaktu z prawnikami. Do Usnarza Górnego udała się grupa prawników ze Stowarzyszenia Interwencji Prawnej. Przypomnijmy, że od początku września Straż Graniczna odnotowała ponad 5 tys. prób nielegalnego przejścia z Białorusi do Polski, a od 2 września w przygranicznym pasie z Białorusią, czyli w części województw podlaskiego i lubelskiego, obowiązuje stan wyjątkowy.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
— Zdjęcia z telefonów imigrantów za mocne? Rzecznik rządu: „Opinia publiczna musi wiedzieć z jakim zagrożeniem mamy do czynienia”
— Rozmowy polsko-białoruskie? Wiceszef MSZ: Prowadzimy je poprzez nasze placówki. Strona białoruska zachowuje się destrukcyjnie
— Po stronie białoruskiej przy granicy z Polską nasiliły się prowokacje: Obrażanie Polaków, markowanie rzutu granatem, puste strzały
ETPCz rozszerzył środki tymczasowe ws. imigrantów
Przypomnijmy, że w sierpniu Europejski Trybunał Praw Człowieka nakazał Polsce zapewnienie imigrantom wody, żywności, opieki medycznej oraz – w miarę możliwości – tymczasowego schronienia. W poniedziałek Trybunał natomiast nakazał umożliwienie koczującym na granicy polsko-białoruskiej kontaktu z prawnikami – o ile są na terytorium Polski lub pozwolili im podejść blisko miejsca, w którym znajdują się migranci – jeśli znajdują się poza granicą Polski.
Jedziemy wykonać obowiązujące w Polsce zarządzenie Trybunału, które jest po prostu wykonalne. Liczymy, że polskie władze, zgodnie z obowiązującymi przepisami, dopuszczą nas do naszych klientów
— stwierdziła jedna z prawniczek, która udaje się do Usnarza. Dodała, że jeśli polskie władze nie zastosują się do wydanego zarządzenia, będą o tym informować ETPCz.
Dyskusja w sieci
Działania Europejskiego Trybunału Praw Człowieka nie pozostały niezauważone przez użytkowników mediów społecznościowych. Komentatorzy wskazują, że imigranci przebywają po stronie białoruskiej, a ETPCz nie ma takiej rangi jak TSUE.
Trybunał w Strasburgu czyli Europejski Trybunał Praw Człowieka to nie TS UE i jego moc decyzyjno-sprawcza jest, delikatnie mówiąc, mniejsza. Zatem nie nadawałabym tej informacji rangi Breaking News
— wskazała Dominika Cosic.
Rząd: przykro nam, ale po naszej stronie granicy nie ma imigrantów koczujących na polu. Proszę kierować się na przejście graniczne, przekroczyć granicę i udać się do obozowiska na terenie Białorusi… No ale ja nie jestem rządem…
— dodała Aleksandra Jakubowska.
Trybunał nakazał Polsce dopuścić prawników do osób, które przebywają na Białorusi?
Jak prawnicy dostaną się do znajdujących się po białoruskiej stronie migrantów? Przekroczą nielegalnie granicę? Ostentacyjne łamanie prawa nie przystoi prawnikom.
A wizy białoruskie mają?
Na polskim terytorium przygranicznym nie ma koczujących migrantów I w jaki sposób prawnicy chcą dotrzeć do tych osób po stronie Białoruskiej? Nielegalnie przekraczając granicę? Absurd goni absurd krótko mówiąc, indolencja instytucji europejskich bije kolejne rekordy.
W jaki sposób można nakazać Polsce dopuszczenie prawników do osób znajdujących się za granicą? To jest absurd.
Od 2 września w przygranicznym pasie z Białorusią, czyli w części województw podlaskiego i lubelskiego, obowiązuje stan wyjątkowy. Obejmuje 183 miejscowości. Został wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów.
wkt/TT/ETPCz
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS