A A+ A++

Zaczęło się od prozaicznej interwencji, jeden z bydgoszczan poprosił municypalnych o kontrolę w opuszczonym pawilonie przy ul. Żupy w pobliżu Trasy Uniwersyteckiej. – Wygląda na to, że budynek nie ma gospodarza, bo nie jest odpowiednio zabezpieczony – stwierdził bydgoszczanin. – Nocują tam bezdomni, a młodzi zrobili sobie tu imprezownię.

Strażnicy przyjechali na wezwanie, okazało się, że pawilon faktycznie jest dla wszystkich otwarty. – A w środku strażnicy znaleźli setki dokumentów, w tym deklaracje członkowskie jednego z bydgoskich klubów sportowych. Wygląda na to, że doszło do naruszenia ustawy o ochronie danych osobowych – informuje Jacek Anhalt, komendant Straży Miejskiej w Bydgoszczy.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPoseł KO Marek Sowa wręczył białą flagę przewodniczącemu sejmiku. “Nie zniszczyłem flagi Polski”
Następny artykułNajnowocześniejszy na świecie robot ortopedyczny NAVIO operuje na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym