A A+ A++

Znajduje się 100 kilometrów na północ od Bukaresztu w Karpatach Południowych w Rumunii. Niewielkie miasteczko Slănic Prahova słynie z niesamowitych form geologicznych. Okoliczne wzgórza są zbudowane wyłącznie z naturalnej soli mającej kilkadziesiąt milionów lat, która na wskutek ruchów tektonicznych i wypiętrzania się Karpat przybrała niesamowite formy. Do Slănica Prahovej warto przyjechać nie tylko dla krajobrazów, ale przede wszystkim dla tego, co się kryje w samym środku „góry soli”.

O występujących w tych okolicach złożach soli lokalni mieszkańcy wiedzieli już od wieków. Zresztą o taką wiedzę nie było trudno, ponieważ w wielu miejscach na zboczach gór występują wielometrowe naturalne odsłonięcia tej cennej skały. Co najmniej od XVII wieku eksploatowano sól zarówno w kopalniach odkrywkowych, jak i podziemnych.

W 1938 roku padła decyzja o budowie kolejnej, jeszcze większej kopalni soli w Slănicu. Podczas eksploatacji w latach 1940-1970 wydobyto prawie trzy miliony metrów sześciennych soli! Tak intensywne wydobycie pozostawiło po sobie monumentalnych rozmiarów komory, które dzisiaj są dostępne dla turystów.

Slănic. Największa kopalnia soli w Europie

Kopalnia składa się z 14 ogromnych komór, które mają kształt trapezu. W najwyższym punkcie są one wysokie na 54 metry, a ściany w wyższej części są nachylone pod kątem 60 stopni. Komory znajdują się ponad 200 metrów pod powierzchnią ziemi.

Gładkie ściany komór są wynikiem eksploatacji soli. Możemy na nich dostrzec liczne fałdy będące dowodem na to, jak elastyczną i podatną na fałdowanie skałą jest sól.

Od 1970 roku kopaln … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułŁużna. Zderzenie na skrzyżowaniu. Dwa volkswageny roztrzaskane [AKTUALIZACJA]
Następny artykułBurmistrz Jan Bronś mówił o inwestycjach na antenie Radia Rodzina