Wczoraj, 27 września (19:55)
Kapitalne spotkanie w Gliwicach! Piast po bardzo ciekawym spotkaniu uległ u siebie 2-4 Cracovii. Najlepszy na boisku był Holender Pelle van Amersfoort, autor trzech bramek dla “Pasów”.
Obie drużyny początku sezonu nie mogły zaliczyć do udanych. Tak dla Piasta, jak i Cracovii miejsce tuż nad strefą spadkową jest ciężkie do przełknięcia, dlatego też obie ekipy ostrzyły sobie zęby na trzy punkty.
Można było spodziewać się, że lubiący grać ofensywnie Piast będzie chciał kontrolować spotkanie przed swoją publicznością, zaś Cracovia tradycyjnie skupi się na kontratakach. I faktycznie, początek meczu tak właśnie wyglądał.
Przyniosło to efekt w postaci bramki Damiana Kądziora – pierwszej od czasu jego powrotu do Ekstraklasy. Piłka dość przypadkowo trafiła do niego w polu karnym, ale były piłkarz Dinama Zagrzeb i Eibaru był bezlitosny! W 10. minucie Piast prowadził 1-0.
Cracovia musiała odrabiać więc straty, a od dawna jej pięta achillesową jest atak pozycyjny. Od czego są jednak stałe fragmenty gry? Dzięki nim “Pasy” jeszcze przed przerwą wyrównały, a następnie objęły prowadzenie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS