Sporo emocji Wielkiej Brytanii wywołał niedawny wywiad byłego obrońcy Liverpoolu Ragnara Klavana. 35-latek obecnie występuje w barwach estońskiego Paide Linnameeskond i kilka dni temu znalazł czas, aby gościć w popularnym w Estonii podcaście “Betsafe”. Klavan zaskoczył jedną z wypowiedzi, w której przyznał, że trener Liverpoolu Juergen Klopp pobił się z innym swoim piłkarzem – Jamesem Milnerem.
– Klopp i Milner prawie pobili się w okresie świąt Bożego Narodzenia. Ostatecznie to James się wycofał – wspomniał Klavan. – Było widać w oczach, że Klopp jest w stanie zrobić wszystko, byle tylko udowodnić, że ma rację. To był dla niego bardzo stresujący czas. W swoim drugim sezonie na Anfield znalazł się pod dużą presją – wyjaśnił.
Klopp zaprzecza, aby miał pobić się z Milnerem. “Nic się nie stało”
Na poniedziałkowej konferencji prasowej przed meczem Ligi Mistrzów z FC Porto o sytuację wspomnianą niedawno przez Ragnara Klavana został zapytany Juergen Klopp. Niemiec zaprzeczył temu, że doszło wtedy do rękoczynów.
– To wielkie nieporozumienie. Nie jestem pewien, co miał na myśli Ragner, ale nie byliśmy blisko walki. Wiem, o jakiej sytuacji mówi, ale nie wszedłem nikomu w drogę – stwierdził Klopp. – Każdy wie, jak wyglądam, gdy mówię albo krzyczę. Wyglądam dość agresywnie, gdy taki nie jestem. Może Ragnar wtedy nie był do tego przyzwyczajony. Nic się nie stało. Milner nigdy nie zrobiłby czegoś takiego. Ja też nie – zapewnił.
Spotkanie Liverpoolu z FC Porto w 2. kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów odbędzie się już we wtorek 28 września o godzinie 21:00.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS