Co się stanie, gdy jeden zespół zagra świetne pół godziny, a drugi w tym czasie odwali kompletnego stojanowa? Jeśli nie wiecie, to polecamy pierwsze pół godziny starcia Arsenalu z Tottenhamem. „Kanonierzy” już w pierwszej połowie rozstrzygnęli derby Londynu.
W pewnym sensie to był mecz dwóch rożnych połów. Ale dysproporcja gry między obiema ekipami do przerwy była zdecydowanie większa niż po przerwie. Najpierw świetny był Arsenal, a beznadziejny Tottenham. A w drugiej części spotkania Arsenal był średni, gdy Tottenham jedynie dobry.
Spurs musieliby wznieść się ponad swoje limity, by odrobić to, co natracili w pierwszej połowie. Właściwie każda akcja ofensywna „Kanonierów” śmierdziała bramką. A Tottenham co szedł do ataku, to tracił piłkę i narażał się na kontry. Właściwie każda z trzech bramek dla Arsenalu padła po tym, jak ekipa Nuno Espirito Santo przegrała walkę o piłkę na połowie rywala.
Oglądający mecz z trybun Thierry Henry mógł tylko bić brawo Aubameyangowi, Smith-Rowe’owi i Sace. Ci w trójkę rozmontowywali defensywę z łatwością. Pierwszy gol – rajd Saki, dogranie do Smith-Rowe’a i 1:0. Na 2:0 strzelec pierwszego gola dogrywał do Gabończyka. Wreszcie sam Saka dołożył swojego gola. A żeby upokorzenie Tottenhamu do przerwy przyjęło jeszcze większy wymiar, to dwie akcje bramkowe rozpoczęły się od strat Harry’ego Kane’a.
W drugiej połowie gospodarze spuścili z tonu. Mieli już zwycięstwo w kieszeni, więc nie forsowali tempa. Spurs wykorzystali to… no, w 1/3 tego, co mogli. Śmierdziało rzutem karnym, gdy na skraju pola karnego oberwało się Kane’owi. W poprzeczkę trafił Lucas (świetna interwencja Ramsdale’a). Do siatki trafił tylko Son. I na tyle było stać dzisiaj Tottenham.
Po tym starciu londyńskie drużyny zrównały się ze soba w tabeli – Tottenham i Arsenal mają po dziewięć punktów w sześciu kolejkach.
Arsenal – Tottenham 3:1 (3:0)
Smith-Rowe (12.), Aubameyang (27.), Saka (34.) – Son (79.)
fot. NewsPix
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS