A A+ A++

Do portalu redakcji Papilot.pl czytelniczka nadesłała list, w którym opisała mrożącą krew w żyłach historię. Okazało się, że miły wieczór w jednym momencie zamienił się w koszmar. Uciekła natychmiast.

Czytaj też: 

Zdecydowała się pójść do mężczyzny którego poznała w klubie, w wiadomym celu. Była zachwycona jego dużym mieszkaniem, panującą tam czystością. Sam partner też przypadł jej do gustu. Wszystko jednak zmieniło się o 180 stopni gdy mężczyzna poszedł robić drinka do kuchni. Oto treść listu…

Może jestem nadwrażliwa, ale nie widziałam, co mam w tym momencie zrobić. Myślisz sobie, że poznajesz fajnego faceta, a on okazuje się jakimś szemranym typem. Trudno inaczej skomentować to, co znalazłam w jego mieszkaniu

Jednak po kolei. Poznaliśmy się w klubie, spędziliśmy razem kilka godzin, później zaprosił na drinka do siebie. Święta nie jestem, więc można było się domyślić, o co chodzi. Nie protestowałam, bo spoko koleś. Duży metraż, posprzątane, łóżko ze świeżą pościelą, także zapowiadało się dobrze

Do momentu, kiedy wyszedł do kuchni zrobić nam coś do picia

Jestem trochę wścibska, więc zajrzałam tu i tam. Komoda była najbliżej. Otworzyłam pierwszą szufladę i przeżyłam szok. Na szczęście nie było tam broni, ale i tak szczęka mi opadła. Dużo czasu na oglądanie nie miałam, ale kilka szczegółów dostrzegłam

Czytaj też: 

Na pewno był tam knebel ze skórzaną uprzężą. Możliwe, że smycz też. Do tego metalowe klamerki na sutki – wiem, bo kiedyś mi coś takiego mignęło w necie

Oczywiście wielka paczka gumek, jakieś czarne maski i jeszcze większy korek analny. W życiu bym nie podejrzewała, że ten elegancki i dość nieśmiały chłopak może mieć tak nierówno pod sufitem

Drinka nawet nie wypiłam. Po cichu się ubrałam, otworzyłam drzwi i krzyknęłam do niego, że jednak muszę spadać. Na szczęście numerem telefonu się nie podzieliłam. Aż mam ciarki, jak sobie pomyślę, że mógł tego wszystkiego na mnie wypróbować!

Dorota

Polecamy :

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJaka sytuacja epidemiczna? Resort zdrowia raportuje
Następny artykułJak dzielić pieniądze w spadku