A A+ A++

fot. Asseco Resovia Rzeszów

W drugim dniu towarzyskiego turnieju w Nowym Dworze Mazowieckim Indykpol AZS Olsztyn odniósł zwycięstwo nad Treflem Gdańsk zaś Asseco Resovia Rzeszów pokonała po pięciosetowej walce SWD Powervolleys Düren.  Dla olsztynian było to drugie zwycięstwo, zaś dla Resovii pierwsze. 

W porównaniu do pierwszego spotkania, trener Marco Bonitta dokonał kilku zmian. Mecz rozpoczęli: Jankiewicz, Andringa, Jakubiszak, DeFalco, Averill, Butryn, Ciunajtis (libero). Pierwszy set rozpoczął się od walki punkt za punkt. Po udanym ataku Mateusza Miki, Trefl prowadził 8:6. Ekipa z Olsztyna nie dała za wygraną i w mgnieniu oka odrobiła straty. Gdy asem serwisowym popisał się Karol Butryn, Indykpol AZS prowadził 12:11, a po kolejnej zagrywce DeFalco – 16:14. Obie drużyny toczyły długie wymiany, lecz to akademicy utrzymali przewagę do samego końca, zwyciężając 25:23. Inauguracyjną partię skuteczną zagrywką zakończył Butryn.


Drugi set to kopia poprzedniej odsłony – ponownie od początku drużyny z północy prowadziły wyrównany bój. Gdy udanym blokiem popisała się para Jakubiszak – Andringa, Indykpol AZS był o dwa „oczka” z przodu (7:5). Zawodnicy prowadzeni przez trenera Winiarskiego mozolnie odrabiali straty, czego efektem było objęcie prowadzenia przez siatkarzy Trefla 13:12 (m.in. dobra gra zagrywka Sasaka). Gdańskie lwy nie oddały prowadzenia, doprowadzając do wyrównania w całym spotkaniu (25:20).

Podrażnieni olsztynianie ruszyli od początku trzeciej partii do ataku. Gdy skutecznym atakiem ze środka popisał się Averill, akademicy prowadzili 7:5. Gra ekipy ze stolicy Warmii i Mazur na początku trzeciego seta wyglądała znacznie lepiej, niż w poprzedniej odsłonie. I choć gdańszczanie doszli na chwilę do głosu (remis 13:13), to taki stan rzeczy trwał tylko przez chwilę. Po udanym ataku Andringi mieliśmy 18:15, a seta zakończył Dawid Siwczyk – 25:21.

Czwarta i jak się później okazało, ostatnia partia spotkania, zaczęła się od udanych kontrataków akademików – gdy po raz kolejny punkt zdobył Andringa, było już 4:0 dla Indykpolu AZS. Drużyna pod wodzą Marco Bonitty kontynuowała swoją dobrą grę z poprzedniej partii. Prym w ataku wiedli Butryn oraz DeFalco. Ostatecznie set zakończył się zwycięstwem akademików 25:18, a całe spotkanie 3:1. Było to także drugie zwycięstwo Indykpolu AZS Olsztyn w Międzynarodowym Turnieju Piłki Siatkowej.

Indykpol AZS Olsztyn – Trefl Gdańsk 3:1
(25:23, 20:25, 25:21, 25:18)

Składy zespołów: 
AZS: Jankiewicz (5), Andringa (5),  Jakubiszak (4), DeFalco (25), Averill (5), Buryn (19), Ciunajtis (libero) oraz Gruszczyński (libero), Król i Siwczyk (2)
Trefl: Kozub (4), Sasak (18), Mika (17), Crer (2), Zaleszczyk (5), Łaba (13), Pruszkowski (libero) oraz Mordyl (1) i Golik (2)


W drugim meczu Asseco Resovia Rzeszów dobrze weszła w starcie z niemieckim zespołem, choć walki nie brakowało. W pierwszym secie prowadziła 8:6, ale rywale cały czas dotrzymywali kroku (16:15, 21:19). W końcówce więcej zimnej krwi zachowali rzeszowianie. Zespół z Duren w drugim secie wypracował sobie przewagę 8:5, 13:16. Podopieczni Rafała Murczkiewicza kontrolowali boiskowe wydarzenia (21:17) i choć w końcówce Resovia nieco się zbliżyła to w meczu było 1:1.

Niemieccy zawodnicy lepiej weszli w trzecią partię (8:6). Walka jednak cały czas trwała w najlepsze (16:14, 21:20). W końcówce jednak to ekipa Alberto Giulianiego zagrała lepiej i objęła prowadzenie w meczu.  Pierwsza połowa czwartej odsłony była wyrównana, jednak to goście zza granicy cały czas prowadzili (8:6, 16:15). W dalszej fazie seta SWD Powervolleys Düren zdominowało boiskowe wydarzenia (21:17, 25:19).  W tie-breaku jednak to już Resovia od początku wypracowała sobie przewagę (5:1, 10:4, 12:5). Rywale w końcówce się przebudzili i odrobili sporą część strat, ale byzly one zbyt duże, aby doprowadzić do wyrównania.

Asseco Resovia miała sporą przewagę w ataku (58% skuteczności przy 49% rywali), Niemcy jednak lepiej punktowali zagrywką (11:4 w asach). Warto wspomnieć, że rzeszowianie zepsuli aż 27 zagrywek przy 17 rywali.  W bloku było 7:6 dla Resovii.  Wiodącymi postaciami w rzeszowskiej ekipie byli Sam Deroo i Maciej Muzaj, zaś po przeciwnej stronie siatki brylowali Sebastian Gevert i Erik Rohrs. 

Asseco Resovia Rzeszów – SWD Powervolleys Düren. 3:2
(25:22, 22:25, 25:22, 19:25,15:12)

Składy zespołów: 
Asseco Resovia: Muzaj (17), Deroo (19), Kozamernik (14), Drzyzga (3), Buszek (3), Tammemaa (9), Zatorski (libero) oraz Krulicki, Bucki, Szerszeń (13), Woicki
SWD Powervolleys: Rohrs (19, Ernastowicz (11), Andrei (9), Burggraf , Gevert (24), Pettersson (6), Batanov (libero) oraz Urban, John, Brand

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMój Chrystus połamany
Następny artykułChampions Chess Tour: Jan-Krzysztof Duda przegrał z Magnusem Carlsenem na początek turnieju finałowego