Czy doszło do nieprawidłowości przy weryfikacji wniosków złożonych w ramach Ostrowskiego Budżetu Obywatelskiego? O to pyta czterech radnych miejskich, ponad politycznymi podziałami, w interesie co najmniej kilkudziesięciu mieszkańców, którzy wnioski złożyli. Leszek Witoń i Dawid Korzeniewski z klubu Prawa i Sprawiedliwości, Jakub Paduch z Koalicji Obywatelskiej oraz niezależny radny Mateusz Nycek przedłożyli prezydent miasta interpelację w której dopytują jak wiele wniosków i z jakich powodów zostało odrzuconych w tegorocznej edycji OBO. Według nich takie zjawisko może zniechęcić obywateli do uczestnictwa w projekcie.
Ostrowski Budżet Obywatelski cieszy się niezmiennie dużą popularnością. Pula miliona złotych jest wtedy rozkładana na realizację wniosków, które zyskały najwięcej punktów w głosowaniu mieszkańców miasta. W tegorocznej edycji OBO złożono 191 wniosków, ale okazuje się, że nie wszystkie przeszły weryfikację i nie zostały dopuszczone do etapu głosowania.
Radni, którzy złożyli interpelację informują, że otrzymali oni od mieszkańców wiele mieszkańców dotyczących nieprawidłowości w temacie składania wniosków do OBO. – Podcinanie skrzydeł w aktywności mieszkańców doprowadzi do tego, że w końcu tej aktywności nie będzie. Dostaliśmy informacje od mieszkańców, że wnioski, które rok rocznie przechodziły teraz nagle zostały odrzucone – mówi radny Jakub Paduch. – Skoro te wnioski są tak masowo odrzucane to jaki jest sens pisania wniosku na kolejną edycję? – dopytuje radny Dawid Korzeniewski.
Radni postanowili ponad podziałami politycznymi zweryfikować ten problem. Ich zdaniem należy zadbać o zaangażowanie mieszkańców i pomóc im w zrozumieniu często trudnej, urzędowej procedury. – Ostrowski Budżet Obywatelski, który cieszy się dobrą opinią wśród mieszkańców, wymaga także zaangażowania ze strony urzędu miejskiego zgodnie z zasadą pomocniczości wobec mieszkańca. Wierzymy, że po ponownej weryfikacji wniosków uda się uratować te, które zostały odrzucone – mówi radny Mateusz Nycek. Radni oczekują, że urzędnicy jeszcze raz pochylą się nad wnioskami i przeanalizują je.
Miasto w siódmej edycji OBO odrzuciło 68 wniosków na etapie weryfikacji. Zdaniem władz miasta to i tak mniejszy procent niż w roku ubiegłym. – W wymiarze inwestycyjnym wiele wniosków zostało odrzuconych np. ze względu na niezgodność z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Drugi taki powód to nieuregulowanie stanów własnościowych albo nieposiadanie prawa własności przez miasto. Kolejnym ważnym powodem odrzucenia wniosków jest też niedoszacowanie kosztów danej inwestycji – tłumaczy Mikołaj Kostka, wiceprezydent Ostrowa Wielkopolskiego.
Władze miasta informują także, że zgodnie z procedurą wnioskodawca może się odwołać od decyzji. Pierwsze odwołania już wpływają. – Wiele z nich jest dostosowanych przez wnioskodawców do tych uwag, zastrzeżeń i propozycji, które składali urzędnicy. Po skorygowaniu tych wniosków będą one mogły być w pełni dopuszczone do procedury głosowania – dodaje Kostka.
Wiceprezydent podsumował także, że wyciągane są wnioski i w niedalekiej przyszłości miasto będzie chciało zaproponować daleko idące korekty w funkcjonowaniu Ostrowskiego Budżetu Obywatelskiego.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS