Szumnie zapowiedziany powrót Klaty do Starego Teatru nie dojdzie do skutku – poinformowała w poniedziałek “Wyborcza”. Teatr dryfuje, a dyrektor, który miał przywrócić placówkę do pierwszej ligi, kłóci się z reżyserami; nie tylko z Janem Klatą.
Kiedy krakowskie teatry prześcigają się w coraz to atrakcyjniejszych premierach (by wspomnieć tu spektakl o Korze w Teatrze Nowym Proxima, adaptacji “Śniegu” Pamuka czy “Biegunów” Tokarczuk w Łaźni Nowej, nowej realizacji Małgorzaty Bogajewskiej czy Marcina Libera dla Teatru Ludowego), “Stary” we wrześniu i październiku nie zagra żadnej premiery. Jak informowaliśmy, na narodowej scenie zapanowała stagnacja, a pojedynczy aktorzy rozważają odejście z teatru. Od kiedy teatrem sterują dyrektorzy nominowani przez Piotra Glińskiego, z etatu zrezygnowali już m.in. Jaśmina Polak, Bartosz Bielenia i Małgorzata Gorol.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS