A A+ A++

Mobbing jest w Polsce wciąż tematem tabu. Choć swego czasu mówiło się na temat tego zjawiska dużo, to prześladowania w miejscu pracy nie ustały. Niestety, trudno określić, jak ogromna jest to skala, gdyż wiele tego rodzaju spraw nie jest nigdzie zgłaszanych. Dlaczego? Co może zrobić ofiara mobbingu? W jaki sposób powinna walczyć o swoje prawa?

Ostatnie dane statystyczne dotyczące mobbingu pochodzą jeszcze z 2019 roku. Według nich aż 49 procent pracowników biurowych i fizyczno-umysłowych padło ofiarą tego zjawiska. Ponad połowa respondentów przyznała się, że chociaż raz doświadczyła przemocy słownej, a 14 procent było ofiarami przemocy fizycznej. Z kolei aż 63 procent pytanych spotkało się nieodpowiednim traktowaniem swojej osoby ze strony przełożonego. To dane zatrważające i nie napawające optymizmem. Na razie nie wiadomo, jak zmieniła się ta sytuacja od momentu ostatnich badań. Nawet jeśli liczby te byłyby mniejsze, to pod uwagę trzeba wziąć fakt, że trwająca pandemia wymusiła na części pracowników przejście w tryb działania zdalnego.

Ile spraw trafia na wokandę?

Niestety, niewiele. Z danych Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że od stycznia do września 2019 roku w sądach rejonowych do rozpoznania było 425 spraw dotyczących mobbingu (art. 943 § 3 k.p.). To o cztery mniej niż w analogicznym okresie dwanaście miesięcy wcześniej. Spadek rozpraw powinien napawać optymizmem. Eksperci tłumią jednak biją na alarm – do sądów trafia tylko ułamek spraw dotyczących prześladowań w miejscu pracy. Większość przypadków nigdy nie opuszcza murów danych zakładów czy firm. Nawet jeśli dana sprawa dość mocno zacznie eskalować, to pracodawca jest skłonny wyciszyć aferę odpowiednią odprawą, byle tylko nie ucierpiał wizerunek marki. Sami poszkodowani nie są skłonni do walki o odszkodowanie lub zadośćuczynienie przed sądem. Dlaczego?

Przeszkody dla ofiar

Przede wszystkim, mobbing nie podlega automatycznemu ściganiu z urzędu. Jeśli chce się uzyskać odszkodowanie z tego tytułu, trzeba samodzielnie wnieść o to pozew do sądu. Ponadto, sprawy tego rodzaju są bardzo trudne do udowodnienia. Bez jasnych i konkretnych śladów prześladowań, niemal niemożliwe jest utwierdzenie sądu w przekonaniu, że dana osoba faktycznie dopuszczała się w miejscu pracy tak haniebnych czynów. Rozprawy potrafią ciągnąć się miesiącami lub latami, co dla poszkodowanego stanowi ogromne wyzwanie emocjonalne. Nie zapominajmy, że wiele ofiar w zestawieniu z potężnymi firmami uzbrojonymi w doświadczonych prawników czuje się po prostu bezbronna.

Szansa? Zmiany w prawie

O mobbingu swego czasu mówiło się wiele. Efekt tego był taki, że w prawie pracy wprowadzono szereg nowelizacji dotyczących tego zagadnienia. Niestety, całościowo przepisy nie nadążają za zmianami zachodzącymi na rynku pracy. Aby mobbing był lepiej wykrywany i karany, należałoby przede wszystkim uprościć system dochodzenia swoich praw. Potrzebne są nowe regulacje, które uwzględnią w holistyczny sposób inne fundamentalne zasady dotyczące prawa pracy, a jednocześnie wezmą pod uwagę wszelkie zagrożenia wynikające z mobbingu. Niezbędne jest też edukowanie pracowników. Wiele osób nie ma żadnej świadomości odnośnie tego, kiedy ma się styczność z prześladowaniem w miejscu pracy. O to muszą zadbać chociażby same firmy. Dane statystyczne pod tym względem również są zatrważające – raptem 26 procent ankietowanych przyznało, że w jego organizacji prowadzono jakiekolwiek działania mające na celu zwalczać tego rodzaju patologiczne zachowania.

Co zatem może zrobić ofiara mobbingu?

Na pewno nie może zgodzić się na prześladowanie. Jeśli faktycznie chce z powodzeniem walczyć o swoje prawa przed sądem, powinna w pierwszej kolejności skontaktować się z doświadczoną kancelarią. Już na pierwszym spotkaniu będzie możliwie określić, czy dane zachowania oprawcy kwalifikują się do pojęcia mobbingu. Ponadto, prawnicy zwrócą uwagę na to, jakie materiały dowodowe będą potrzebne. Pomogą więc zarysować plan działania i oszacują, jakie są szanse na wygranie sprawy. Na wagę złota będą wszelkie spisane dowody prześladowań – wiadomości SMS, maile czy rozmowy na komunikatorach. Do tego na pewno trzeba będzie znaleźć wiarygodnych świadków. Ofiary mobbingu potrzebują zwykle fachowej pomocy psychologicznej lub psychiatrycznej. Dokumentacja medyczna z tego zakresu też będzie ważnym dowodem w sprawie.

Artykuł powstał we współpracy z Radca Prawny Wrocław Kancelaria Sobota Jachira

undefined

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułGwiazda serialu „Świat według kiepskich” nie żyje
Następny artykułRzymkowski: Mogę tylko i wyłącznie apelować o szczepienie się na Covid-19