A A+ A++

Cracovia nadal jest blisko strefy spadkowej, ale od czterech kolejek pozostaje niepokonana. Szkoleniowiec Michał Probierz chciałby pewnie podtrzymać tę passę, a już w tygodniu czeka jego podopiecznych pierwsza runda Pucharu Polski.

Cracovia w ostatnich dwóch kolejkach dwa razy zremisowała. Choć w obu przypadkach zdobyła po punkcie, to odbiór tych wyników jest inny.

W przypadku Górnika Zabrze “Pasy” były raczej faworytem, przede wszystkim dlatego, że wcześniej wygrały dwa mecze, grały u siebie, a poza tym rywal z Górnego Śląska był w podobnej strefie tabeli. Okazało się jednak, że Cracovia musiała do końca walczyć o zdobycie przynajmniej “oczka”. Ta sztuka się udała, mimo że podopieczni Probierza przegrywali 0-2.

Z kolei z Pogonią to “Portowcy” byli faworytem, bo przecież w ubiegły sezon zakończyli na podium, a w tym jeszcze się wzmocnili, pozyskując m.in. Kamila Grosickiego.

“Pasy” natomiast przystępowały do meczu w Szczecinie bez napastnika, bo Marcos Alvarez, który doznał kontuzji na rozgrzewce przed spotkaniem z Górnikiem, nie zdążył się wyleczyć. Na “9” zastąpił go Pelle van Amersfoort, a tylko na ławce rezerwowych usiedli Filip Balaj i Rivaldinho. Holender to najlepszy strzelec zespołu, w tym sezonie ma już cztery gole na koncie, ale na pewno nie jest napastnikiem.

Cracovia zaczęła lepiej

Mimo to na początku pojedynku to Cracovia sprawiała zdecydowanie lepsze wrażenie. – Wiedzieliśmy, że nie możemy się tutaj zbyt głęboko wycofać, dlatego też staraliśmy się dziś wysoko odbierać piłkę – tłumaczył taktykę już po meczu trener P … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułW wypadku zginął ojciec i trójka dzieci. Jest śledztwo
Następny artykułSzczepionka Pfizer może być stosowana u dzieci w wieku 5-11 lat