Przed uczestnikami wczorajszego odcinka programu stało nie lada zadanie. Mieli stworzyć swoje dania z czarnych (lub bliskich temu kolorowi) składników. Przed nimi ukazała się m.in. czarna marchew, fasola, czarny ryż, czarny pomidor, awokado, ryba, kaszanka, jeżyna, czosnek, figa. Spiżarnia była zamknięta.
Składniki trudne do skomponowania w całość. Bożena Hanak podała jurorom sandacza z bakłażanem faszerowanym ryżem. Do tego fasola, pomidory i pasta ziołowa. Całości dodał sos z jeżyn i cynamonem.
Zobacz także
Niestety, danie nie zadowoliło jurorów. Wg nich rybniczance zabrakło zrozumienia przy tworzeniu dania. Opuściła program przy oklaskach pozostałych uczestników.
– Szkoda, naprawdę fajna przygoda. Przepraszam, będę ryczeć – powiedziała tuż po decyzji jurorów Bożena Hanak.
Rybniczanka odniosła się również do odcinka w mediach społecznościowych.
– Mój czas w Masterchefie dobiegł końca. To wydarzenie pełne emocji, szczęścia, euforii, ale i smutku i złości. To też czas wiary w siebie i akceptacji. Będąc w 28 najlepiej gotujących kucharzy amatorów X edycji MasterChefa mogę być z siebie dumna. Jestem dumna, bo dania, które przygotowałam na Placu Szczepański zachwyciły jurorów i niestety nie zostały pokazane – pisze Bożena Hanak.
Dodaje, że bez pomocy jury sama stworzyła i wydała dania.
– Jestem wdzięczna za to wydarzenie w życiu, które na pewno wiele mnie nauczyło. I pokazało, że to co robię robię dobrze. A najważniejsze jest to , że poznałam 28 wspaniałych ludzi o różnych charakterach i na pewno z wieloma z nich kontakty zostaną utrzymane – dodaje.
Kto wie, być może o rybniczance będzie jeszcze głośno. Mysli bowiem o dalszej działalności w gastronomii >>Śpiewa w chórze i smacznie gotuje. Bożena Hanak z Rybnika występuje w MasterChefie<<
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS