Agata Wiśniewska – 2021-09-20 07:55:07
To tytuł wystawy jaką w Chojnickim Centrum Kultury pokazał Krzysztof Gliszczyński. Artysta malarz, związany z gdańską ASP na płótnie zawarł fascynacje artystyczne i historie rodzinne. Wczorajszy (19.09) wernisaż odbył się w ramach Dni Sztuki z Muzeum Janusza Trzebiatowskiego.
Krzysztof Gliszczyński przyjmuje kiwaty od Julii Recy, kustosz muzeum JJT, obok brawo bije Janusz Trzebiatowski.
Krzysztof Gliszczyński urodził się w 1962 r. Miastku, w Szczecinie ukończył PLSP, a malarstwo studiował w PWSSP w Gdańsku. Był założycielem i współprowadzącym galerię sztuki. W latach 2008 – 2012 pełnił funkcję dziekana Wydziału Malarstwa ASP w Gdańsku, później prodziekana ds. rozwoju i współpracy. W 2011 uzyskał tytuł profesora. Obecnie prowadzi III Pracownię Malarstwa na Wydziale Malarstwa ASP w Gdańsku.
Do Chojnic artysta przyjechał z wystawą “Historia malarza z Borowego Młyna”, która składa się z tytułowej instalacji, która powstała w 2015 roku oraz prac malarskich, w których autor poszukuje nowych środków artystycznych pozwalających eksplorować pojęcia miejsca oraz pamięci.
Z Borowego Młyna pochodził ojciec artysty. – Kiedy przeczytałem książkę o losach ludzi pochodzących z tamtych stron, wzruszyłem się, ponieważ historie rodzinne są takie, że często rodzice wolą do pewnych czasów nie wracać. A była to historia mojego ojca, który został wywieziony do Niemiec i dziadka, który walczył w kampanii wrześniowej. Tą instalację poświęciłem historii, w której splatają się moje losy artystyczne, malarza i mojego ojca, który też był malarzem, ale pokojowym – mówił Krzysztof Gliszczyński.
“Historię malarza z Borowego Młyna” artysta pokazywał już w Europie, a przy okazji 85-urodzin Janusza Trzebiatowskiego, stwierdził, że powinna ona wrócić do rodzinnych stron. Z Chojnic pochodziła mama Gliszczyńskiego, a ze strony babki jest on spokrewniony z artystą, który od 11 lat posiada muzeum w naszym mieście. – Jesteś dla mnie takim przykładem, że ja muszę się brać do roboty, żeby tobie dorównać w tej niesamowitej płodności – zwrócił się do Trzebiatowskiego.
W ramach Dni Sztuki z Muzeum Janusza Trzebiatowskiego w niedzielę (19.09) odbył się jeszcze koncert operetkowy, w sobotę natomiast “Śniadanie ze sztuką”.
Podobne tematy:
Najnowsze:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS