A A+ A++

Kinga Dereniowska: Można powiedzieć, że dzięki dojściu do władzy PiS-u wrócił pan do fotografii newsowej?

Chris Niedenthal: Niefortunnie jest powiedzieć, że oni się czemukolwiek zasłużyli. Ale kiedy tylko wygrali wybory, wiedziałem, że będzie źle. Dlatego od razu wróciłem na ulice, żeby fotografować demonstracje i protesty. Więc tak, to było dzięki nim. Oni mnie „wygnali” ponownie na ulicę.

Przez tę władzę polska fotografia prasowa też się ożywiła?

– Rzeczywiście, jeśli takie rzeczy się dzieją w kraju, to dla fotoreporterów jest niesamowitą gratką. Nasi fotoreporterzy są bardzo dobrzy, więc polska fotografia przez te wszystkie wydarzenia zyskała sporo dobrych zdjęć.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułProf. Żerko: Wierność UE po grób to jakiś fetyszyzm
Następny artykułCheatujesz w Warzone? Nie pograsz w Call of Duty: Vanguard